[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 216, ... 217, 218, 219,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 20.03.2019
Ulvrir
20:36:21 Ulvrir - Bywało, że nie było dnia kiedy byłbym trzeźwy.
Agasharr
20:36:52 Agasharr - Pozazdrościć
Ulvrir
20:38:09 Ulvrir - Było to zanim wszyscy wpadli w obłęd. Byś widziała tamtejsze lasy zielone. Tętniące życiem wsie. W każdej karczmie czy gospodzie co noc rozbrzmiewała muzyka...
Agasharr
20:39:55 Agasharr - Milutko. I po tych waszych lasach nie latały pewnie żądne krwi demony. Pozazdrościć. Tak właściwie... Czasem brzmisz jakbyś kochał ten świat i chciał do niego wrócić
Ulvrir
20:40:42 Ulvrir - Bo kocham go. A raczej kochałem. Dopóki Asowie go nie zniszczyli. Cóż za ironia.
Agasharr
20:41:17 Agasharr - I dlatego chcesz go zniszczyć jeszcze bardziej?..
Ulvrir
20:42:10 Ulvrir - A da się? Już wszystko stracone. Jedyne co mi pozostało to pokazać Asom, że co ma być to będzie.
Agasharr
20:49:17 Agasharr - Ja tylko pytam, nie oceniam, nie krytykuję. Staram się zrozumieć.
Ulvrir
20:49:51 Ulvrir - Ahhh pamiętam mój pierwszy instrument. Lira. Ciekawa historia.
Agasharr
20:50:19 Agasharr - Co to lira?
Ulvrir
20:51:50 Ulvrir - Taki drewniany instrument strunowy. Nauczyłem się na nim grać ale go straciłem nim tu trafiłem.
Agasharr
20:52:42 Agasharr - To co zobaczymy czy da radę sprawić ci tu też taką zabawkę?
Ulvrir
20:56:07 Ulvrir - Byłoby super!
Agasharr
20:56:46 Agasharr - To poczekamy do wieczora też czy rozejrzymy się teraz?
Ulvrir
20:57:41 Ulvrir w sumie już skończył jeść - Możemy teraz.
Agasharr
20:59:38 Agasharr zatem wstała i ruszyła na zewnątrz
Ulvrir
20:59:52 Ulvrir poszedł za Agasharr.
Ulvrir
21:00:05 Ulvrir - Ale szansa na to, że akurat taki instrument bedzie tutaj jest znikoma.
Mistrz Gry
21:01:08 imgWilcza rzuca kością:
(Czy znajdą sklep muzyczny)
1. Tak, ale bez liry1k100(m0%) = 32
2. Nie1k100(m0%) = 93
3. Tak i z lirą1k100(m0%) = 9
[Wynik: Nie]
Narracja
21:02:08 img Powłóczyli się trochę, ale żadnego sklepu gdzie szło dojrzeć instrumenty, nie znaleźli. Dzień zaś trwał w najlepsze, pozostawiając im pytanie, na czym można go tu jeszcze spędzić.
Agasharr
21:03:11 Agasharr - Cóż, miałeś rację
Ulvrir
21:05:48 Ulvrir - No trudno. Widać wraz z zagładą mojego świata zagładę czekał również instrument.
Agasharr
21:07:33 Agasharr - Wymyślimy jak przekupić twoich kumpli by zrobili ci nową
Ulvrir
21:09:32 Ulvrir - Ale ja tam nie mam kumpli.
Agasharr
21:12:00 Agasharr - Nie? A Flint i Arlik?
Ulvrir
21:12:51 Ulvrir - Aaa oni. Hmmm może. Nie wiem.
Agasharr
21:14:31 Agasharr - Rozumiem. To co? Zostało nam jeszcze trochę czasu
Ulvrir
21:15:13 Ulvrir - Tak. Masz może jakiś pomysł?
Agasharr
21:16:57 Agasharr - Możliwe... - powiedziała przeciągle
Ulvrir
21:19:14 Ulvrir - Co ci chodzi po głowie?
Agasharr
21:19:52 Agasharr - A, nic takiego.
Ulvrir
21:20:48 Ulvrir - To możemy po prostu połazić po mieście. A może coś ciekawego się wydarzy?
Agasharr
21:23:04 Agasharr - Spodziewałam się po tobie większej kreatywności
Ulvrir
21:24:47 Ulvrir - Kreatywny to ja jestem. Ale w przysparzaniu kłopotów.
Agasharr
21:26:48 Agasharr - Szkoda byś swój intelekt marnował na takie rzeczy...
Ulvrir
21:31:32 Ulvrir - Nie wiem czy cię rozumiem - zaśmiał się.
Agasharr
21:32:58 Agasharr - A co rozumiesz? - spytała patrząc na niego z lekkim uśmieszkiem
Ulvrir
21:33:31 Ulvrir - No wiele rzeczy... czekaj próbujesz ze mnie zrobić głupka?
Agasharr
21:35:20 Agasharr szturchnęła go lekko w ramię - Teraz to na takiego sam z siebie zrobiłeś
Ulvrir
21:36:33 Ulvrir - Nie prawda... grrr
Agasharr
21:38:11 Agasharr się zaśmiała - Już już. Nie denerwuj się. Mój wilku
Ulvrir
21:39:37 Ulvrir - Phi - skrzyżował ręce udając obrażonego.
Agasharr
21:41:10 Agasharr - Phi?..
Ulvrir
21:42:06 Ulvrir - Nie wiem no!
Agasharr
21:43:08 Agasharr - Cóż to za złość? - zaśmiała się, celowo drażniąc
Ulvrir
21:44:56 Ulvrir - Nie wiem co mamy robić. Chcesz to mogę narobić kłopotów.
Agasharr
21:46:44 Agasharr - A może, skorzystamy z tego, że jesteśmy w obcym mieście, nikt nas nie goni, nikt nie będzie nam przeszkadzał?..
Ulvrir
21:47:16 Ulvrir - Jeszcze nie goni... - wrócił mu humor - Jak chcesz z tego skorzystać?
Agasharr
22:06:06 Agasharr - No wiesz... Jak już załatwimy broń, wyruszymy na wyprawę nie będzie czasu na nic.
Ulvrir
22:07:43 Ulvrir - Masz rację. Ale no... nie wiem gdzie tu jest miejsce by się zatrzymać.
Agasharr
22:08:36 Agasharr - Ostatnio jak tu byłam z Patrielem niechcący wysadziliśmy jeden hotel w powietrze, ale wydaje mi się, że jeszcze widziałam inne..
Ulvrir
22:10:26 Ulvrir - Co zrobiłaś?!
Agasharr
22:11:10 Agasharr - Właściwie to nie ja. Patriela wina.
Ulvrir
22:11:28 Ulvrir - To wszystko tłumaczy...
Agasharr
22:13:16 Agasharr - Wtedy też złamałam rękę...
Ulvrir
22:14:34 Ulvrir - Nie załamuj się.
Agasharr
22:15:26 Agasharr - Hm?
Ulvrir
22:20:09 Ulvrir - Taki żarcik wiesz... bo łamiesz rękę... nie ważne.
Agasharr
22:21:33 Agasharr - Ważne, ważne. Widzisz, raz ty nie rozumiesz, raz ja , pasujemy do siebie.
Ulvrir
22:23:31 Ulvrir podrapał się po karku i uśmiechnął - Dwa barany.
Agasharr
22:25:10 Agasharr - Pomyślałby kto..
Ulvrir
22:29:20 Ulvrir nie wytrzymał - Ej ty! - zwrócił się do przypadkowej osoby. Byle męzczyny.
Trafiło
22:30:04 Trafiło na wielkiego jaszczura - Czego? - spytał
Ulvrir
22:33:56 Ulvrir - Wiesz może, gdzie można tu spędzić noc?
Jaszczur
22:36:11 Jaszczur wskazał wysoki budynek nieopodal, schowany nieco wgłąb pobliskiej uliczki - Tam jest hotel
Ulvrir
22:38:07 Ulvrir - Hotel... muszę zapamiętać - oznajmił i podszedł do Agasharr - To już wiemy gdzie iść.
Agasharr
22:39:00 Agasharr - Mówiłam, że wiem gdzie..
Ulvrir
22:41:42 Ulvrir - Powiedziałaś, że wydaje ci się, że widziałaś inne. A teraz wiemy już na pewno. No prawie na pewno.
Agasharr
22:42:52 Agasharr - Dobrze już dobrze.
Ulvrir
22:45:16 Ulvrir - Jak się okaże, że tam go nie ma to go znajdę i rozgryzę gardło.
Narracja
22:47:33 img Na szczęście dla Jaszczura hotel tam był. Niezbyt wielki, ale jak wszystkie sklepiki na Atharis zadbany i ładny. Zaraz po wejściu wpadli na recepcję
Ulvrir
22:50:32 Ulvrir - Ale tu już chyba musimy płacić od razu... no chyba, że po prostu przeniosę nas do jednego z pokoi.
Agasharr
22:51:23 Agasharr - To zapłacę... iluzja naprawdę długo się utrzymuje
Ulvrir
22:51:49 Ulvrir - No chyba, że tak - odparł speszony.
Agasharr
22:53:30 Agasharr podeszła do lady i po chwili wróciła z kluczykiem - proszę bardzo!
Ulvrir
22:53:49 Ulvrir - Zacznę ci zazdrościć umiejętności. Uważaj!
Agasharr
22:54:46 Agasharr - Bo co zrobisz? Ja tobie zazdroszczę twoich
Ulvrir
22:55:33 Ulvrir - Ale jak widać twoje są bardziej wszechstronne. No i nie ukrywajmy. Możesz mieć wszystko dzięki iluzjom.
Agasharr
22:56:15 Agasharr - ale iluzja... to wciąż tylko iluzja
Ulvrir
23:01:37 Ulvrir - Nie będę się z tobą kłócił - pokazał język i czekał aż ta go zaprowadzi do pokoju.
Agasharr
23:02:49 Agasharr poprowadziła go na górę, po schodach, potem do pokoju. Drzwi za nimi zamknęła na klucz
Narracja
23:03:46 img Kiedy się odwróciła Ulvrira już nie było.
Agasharr
23:04:55 Agasharr - Ulvrir?..
Ulvrir
23:05:33 Ulvrir zakrył oczy Agasharr. Był za nią - Ta daa
Agasharr
23:07:00 Agasharr - Tak to ze mną pogrywasz? - spytała, odwracając się do niego
Ulvrir
23:11:41 Ulvrir znów nie było. Leżał na łóżku - Cóż... tak.
Agasharr
23:12:29 Agasharr podeszła do niego- Będziesz przede mną uciekał? - spytała
Ulvrir
23:14:00 Ulvrir zaczął się powoli rozbierać - Nie, bo wiem, że nie byłabyś w stanie mnie złapać - uśmiechał się.
Agasharr
23:16:44 Agasharr - A i widzisz, sam tym sposobem wpadasz w moje sidła - Nie bawiła się ze zbroją, po prostu odesłała ją powoli w płomienie, co musiało wyglądać dość ciekawie, gdy ogień po prostu 'znikał' strój
Ulvrir
23:19:11 Ulvrir wpatrzył się w Agasharr jak sroka w gnat.
Agasharr
23:20:10 Agasharr - Coś nie tak?..
Ulvrir
23:21:31 Ulvrir - Doobra... dam się złapać.
Agasharr
23:22:40 Agasharr podeszła do niego by objąć go ramionami - Mam cię
Ulvrir
23:24:22 Ulvrir wtulił się w nią - Masz mnie - uwidocznił swoje uszy i ogon. Ogon od razu zaczął machać na boki.
Agasharr
23:27:34 Agasharr również pozwoliła swojej iluzji zniknąć. Pogłaskała jego ucho palcami. - I cię nie oddam.
Ulvrir
23:30:56 Ulvrir - Chcę by ta chwila trwała jak najdłużej - pocałował ją w nosek.
Agasharr
23:34:18 Agasharr - Nie jesteś w tym osamotniony - Teraz wplotła palce w jego włosy - Boję się przyszłości
Ulvrir
23:36:22 Ulvrir położył dłoń na jej policzku - Ja też. Ale jeśli sprostamy wyzwaniom, to nic nas już nie zatrzyma.
Agasharr
23:38:55 Agasharr - Wiem. Po prostu... nie przeżyję jeśli coś ci się stanie
Ulvrir
23:41:15 Ulvrir - Nic się nikomu nie stanie dopóki mamy siebie.
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 216, ... 217, 218, 219,   Następna