[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 133, ... 134, 135, 136,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 09.09.2020
Eris
22:16:10 Eris -Emmm to źle? Co to znaczy dla ciebie? Czym była ta niestabilność?
Patriel
22:19:26 Patriel - Podczas tysięcy lat samotności i życia poza swoim środowiskiem naturalnym wytworzyło się we mnie coś co nazwaliby psycholodzy rozszczepieniem jaźni ale nie tylko. Ciało przestało panować nad umiejętnościami, którymi dysponuje. Miałem częste wahania nastrojów. Zmieniała mi się osobowość. Dochodziło do walk wewnętrznych. Dużo by wymieniać. Tamto ciało nie miało też właściwego oka. Ale odzyskałem je.
Eris
22:23:41 Eris -Och. Gdzie było?
Eris
22:24:08 Eris -Nie czekaj. Zgadnę. ... znalazleś w szafie
Patriel
22:31:25 Patriel - Nie. To dość dłuższa historia...
Eris
22:34:03 Eris rozejrzała się i zdała sobie sprawę że czas nie nagli. Że może sobie tak spokojnie posiedzieć i posłuchać. "Nie podobne do mnie" pomyślała zmieszana i powiedziała -Chętnie posłucham.
Data 10.09.2020
Patriel
20:18:07 Patriel - Ehhh... nie lubię wracać do tamtych czasów. W skrócie jakaś wariatka wyłupała mi oko tym samym kradnąć część mojej mocy. Niedawno poszedłem się zemścić na niej i odzyskałem co mi zabrała.
Eris
20:20:40 Eris -To... teraz ona nie ma oka?
Patriel
20:26:17 Patriel - Tak.
Eris
20:27:20 Eris milczała dłuższą chwilę. -Co zrobiła ze swoim pierwszym? Inaczej... powinna mieć ile oczu?
Patriel
20:29:25 Patriel - Nie wstawiła sobie mojego oka bezpośrednio do czaszki. Jej moc... polegała na kradzieży mocy innych. Przeniosła moc z mojego oka na swoje.
Eris
20:32:57 Eris -Hmmm ciekawe ile rzeczy umie. Znałeś ją wcześniej?
Patriel
20:33:52 Patriel - Nie. Spotkaliśmy się przypadkiem.
Eris
20:35:47 Eris -Ale ona chyba cię skądś znała... chyba że zabierała jedno oko każdemu kogo spotkała.
Patriel
20:36:36 Patriel - Wyczuła mnie. Zechciała tego co posiadałem. To wystarczyło.
Eris
20:43:20 Eris niuchnęła kilka razy. -Za bardzo tu śmierdzi abyś się APSIK! pierze też?!- zamyśliła się na chwilę jakby probowala przypomnieć sobie zgubiony wątek. -Więc... odzyskałeś oko... też chciałabym odzyskać co moje.- mruknęła smutno.
Data 11.09.2020
Patriel
20:32:26 Patriel - Czyli?
Eris
20:37:05 Eris -Moją prawdziwą moc... bez niej czuję się... pusta.
Patriel
20:38:00 Patriel - Twoja prawdziwa co? - spojrzał na nią powątpiewającym wzrokiem.
Eris
20:40:14 Eris -Co? Teraz pożyczam trochę mocy od znajomej boginii... ta moja przepadła.
Patriel
20:42:17 Patriel - Bogini?
Patriel
20:42:57 Patriel - Dobra stop. Opowiedz mi wszystko od początku pomijając twoje narodziny i tak dalej... Chodzi o tą twoją historię z utrata mocy i zyskaniem nowej.
Eris
20:48:37 Eris -Podpadłam takiemu jednemu bogu... no i... za karę pozbawił mnie mocy. Ale dzięki temu mogłam wejść do innego świata. Ma fajnego strażnika.
Patriel
20:52:00 Patriel - Opowiesz mi nieco więcej?
Eris
20:54:12 Eris -Taki duży. Silny taki. Ze słoneczkiem zamiast źrenic.
Patriel
21:03:17 Patriel - Nic mi to nie mówi... Ale zdarzyło mi się już raz walczyć z czymś co ma potęgę zbliżonej do boskiej.
Eris
21:06:13 Eris -Ja nie polecam... nie chciałabym walczyć z czymś takim. W każdym chciałabym odzyskać swoją cząstkę chaosu.
Patriel
21:07:49 Patriel - Jeśli nie wrócisz do siebie to nie odzyskasz?
Eris
21:11:31 Eris -Co? Nie mam pojęcia jak odzyskać!- zawołała smutno
Patriel
21:18:50 Patriel - To ja mam wiedzieć?!
Eris
21:22:32 Eris -Nie wymagam tego od ciebie... tylko... smutno mi. Nie bardzo wiem co robić.
Eris
21:23:40 Eris lamentowa i położyła się na ladzie.
Patriel
21:25:41 Patriel - Przed chwilą ją czyściłem... nie zasmarkuj jej.
Eris
21:27:53 Eris -Nie płaczę. Po prostu leżę. Same przeciwieństwa też są fajne, ale... to nie to.
Patriel
21:28:21 Patriel - Przeciwieństwa?
Eris
21:31:09 Eris -Tak. Przeciwieństwa. W sumie całkiem fajna rzecz.
Patriel
21:31:33 Patriel - Potrafisz zmieniać rzeczy w ich przeciwności?
Eris
21:33:25 Eris -Mhm
Eris
21:34:28 Eris -Umiem też zmieniać wybrane właściwości rzeczy.
Patriel
21:38:48 Patriel - Nie pomyślałaś by może się ustabilizować... znaczy doprowadzić się do porządku a potem wiesz... na odwrót?
Eris
21:44:24 Eris -Niestety. Musiałabym dysponować czymś więcej niż tym co mam teraz.
Patriel
21:45:04 Patriel - Wstyd mi się przyznać ale nie mam pojęcia co zrobić. Ale znam kogoś kto to pojecie może posiadać.
Eris
21:46:29 Eris -Kto?
Patriel
21:46:39 Patriel - Johann Georg Faust.
Eris
21:47:34 Eris -Kto to?
Patriel
21:49:14 Patriel - Człowiek, który zdołał oszukać Piekło. Za oficjalnego życia parał się alchemią o konszachtami z demonami. Teraz ma nawet kilka na usługach.
Patriel
21:49:40 Patriel - Odkrył także sekret nieśmiertelności.
Eris
21:51:22 Eris -Jak miałby mi pomóc?
Patriel
21:54:40 Patriel - Ten człowiek odkrył wiele sekretów wszechświatów. Towarzyszył mi w licznych podróżach i gromadził wiedzę z róznych wymiarów. Z pewnością znajdzie rozwiązanie.
Eris
21:56:55 Eris -Zabierzesz mnie do niego?
Patriel
21:57:35 Patriel - Tak myślałem... Trzeba będzie zajść do Krainy Cieni.
Eris
22:04:07 Eris -Może być.
Patriel
22:04:48 Patriel - Byłaś tam kiedyś?
Eris
22:06:35 Eris -Chyba nie. A może tak ale pod inną nazwą? W każdym razie jak zobaczę to odpowiem.- wyraźnie jej się humor poprawił.
Patriel
22:09:50 Patriel - To chodź ze mną do szafy.
Eris
22:10:19 Eris -Nie za wcześnie na takie propozycje?
Patriel
22:14:19 Patriel - Jakie?
Eris
22:15:49 Eris westchnęła rozczarowana -No nic. Gdzie ta szafa?
Patriel
22:16:36 Patriel - Na górze. W moim pokoju... tak jakby - odparł i wyszedł zza lady i skierował się na schody.
Eris
22:17:31 Eris poszła za nim.
Patriel
22:22:08 Patriel stanął przed drewnianymi drzwiami. Położył na nich dłoń. Zabrał i otworzył drzwi. Ku zdumieniu Eris byli w pomieszczeniu znacznie większym, niż by się zdawało. Pomieszczenie to przypominało pokój akiegoś malarza, artysty, kartografa czy miłośnika ksiązek. Taki trochę staroświecki warsztat. Było tu pełno półek stoliczków i rupieci. Trochę jak w antykwariacie. Tylko jedno biurko było oświetlone a siedzał za nim niski, pulchny mężczyzna z białą peruką z lokami i monoklem na oku. Pisał coś w księdze. Gdy zobaczył a skłonił się nisko i się przywitał.
Patriel
22:22:23 Patriel - Nie przeszkadzaj sobie Milfordzie.
Wilford
22:22:53 Wilford westchnął tylko. To nie pierwszy raz kiedy Pan przekręca jego imię.
Eris
22:24:07 Eris -Cześć.- rzuciła idąc za Patrielem.
Wilford
22:26:59 Wilford - Milady.
Patriel
22:28:07 Patriel - Teraz znajdujemy się w międzywymiarze. Coś jak karczma ale stąd znacznie łatwiej będzie mi przejść głebiej. Kraina Cieni to miejsce niezbyt określone. Przenika wiele światów równocześnie. Jest też pomostem między krainą żywych i umarłych.
Eris
22:32:30 Eris -Fajne miejsce.- przyznała.
Patriel
22:33:51 Patriel - Mój własny kącik.
Eris
22:38:01 Eris -Milutki. Masz tu jedzenie?
Data 26.09.2020
Patriel
21:01:44 Patriel - Nie. To bez sensu trzymać tu jedzenie skoro ma się tuż obok karczmę.
Eris
21:11:55 Eris -...Raaacjjja...
Patriel
21:13:56 Patriel - Nie radzę ci zwiedzać tego miejsca bo jeszcze sie zgubisz.
Eris
21:40:06 Eris zatrzymała się w pół kroku. Zamierzała iść w nieznane i zwiedzić nowe miejsce. -Zatrzymało by to nas na dłużej prawda?
Patriel
21:50:26 Patriel - Z pewnością.
Eris
21:57:53 Eris -No to chodźmy szybko! Szybko Szybko!- zawołała wesoło
Patriel
22:01:47 Patriel - Pogubiłem się... mówimy ciągle o mojej szafie?
Eris
22:20:24 Eris -Nie. Chcę mój chaos z powrotem!- jęknęła.
Patriel
22:28:58 Patriel - Ehhh stań blisko mnie. Przeniosę nas.
Eris
22:41:50 Eris wykonała polecenie, jednak to nie było stanięcie bliżej. To był brutalny najazd na przestrzeń osobistą Patriela. Wskoczyła mu na plecy.
Patriel
22:46:01 Patriel - EJ!
Patriel
22:52:38 Patriel - Co ty wyrabiasz...
Eris
22:54:10 Eris -jestem bliżej.
Patriel
23:02:57 Patriel warknął - STAŃ OBOK
Eris
23:40:27 Eris
Eris
23:41:14 Eris po prostu z niego zeszła
Patriel
23:49:52 Patriel - A teraz zamknij oczy.
Data 27.09.2020
Eris
00:03:01 Eris no to zamknęła.
Narracja
00:13:12 img Eris poczuła dłoń Patriela na swoim karku a potem czuła jakby ten ją popychał. Eris ewidentnie czuła, że straciła pion a jednak nie upadła na ziemię. Czuła jakby była zanuzona w morskiej toni. Patriel szepnął jej tylko "Nie otwieraj oczu". Eris zaczeła słyszeć miliony szeptów. Czuła się bardzo dziwnie ale o dziwo całkiem przyjemnie.
Eris
00:15:42 Eris pisnęła coś wesoło i uśmiechnięta delektowała się szeptami.
Narracja
00:19:41 img Eris poczuła, że stoi już twardo na ziemi.
Patriel
00:19:48 Patriel - Możesz już otworzyc oczy.
Data 11.11.2020
Narracja
16:11:32 img ___________________________ EVENT HALLOWEENOWY ___________________________
Narracja
16:12:20 img _________ EVENT HALLOWEENOWY _____________
Narracja
16:14:15 img Drogę do karczmy wskazywała ciepła, pomarańczowa poświata, która podczas zbliżania się do drzwi przybierała coraz wyraźniejsze kształty. Trawnik przed wejściem usypany był dyniami z wyciosanymi krzywimi uśmiechami. Z uch ust i oczu wydobywało się światło świec, oświetlając każdego przybyłego. Była to zapowiedź tego, co można znaleźć w środku. Karczma zmieniła się w mroczną, wyrwaną wprost z epoki wiktoriańskiej siedzibę Draculi. Przytłumione światło przebijało się przez porozwieszane na ścianach, barierkach, lampach i schodach pajęczyny.
Narracja
Narracja
16:14:57 img Wchodzącego owiewał zapach zupy dyniowej, ognia, pieczywa, prażonych pestek... Ach, nie sposób było rozpoznać wszystkich aromatów, ani dostrzec od razu wszystkich motywów dekoracyjnych. Zdawało się, że jest tu dosłownie wszystko, co mogłoby się z Halloween skojarzyć: duszki, nietoperze, miotły czarownic, gałki oczne pływające w misie krwi... Wystrój ponury, dojrzały i stworzony ze smakiem.
Narracja
16:38:24 img Odpowiedzialna za wszystko czarownica Gemma ( https://pl.pinterest.com/pin/353532639485196905/ ) przywdziała swój czarowny strój. ( https://i.pinimg.com/564x/cb/f7/37/cbf737b260dc5b0ada0b106e09bab4d2.jpg )
Gemma
16:40:58 Gemma chodziła wokół połączonych stolików, podrzucając tu i ówdzie małe, czarne pająki.
Data 01.01.2021
Narracja
01:36:44 img RUNDA PIERWSZA : POSTAĆ PODSTAWIA ACERIS
Kitta
01:39:13 Kitta kręciła się przy parawanie, by znaleźć jakąś małą dziurkę, przez którą mogłaby dojrzeć kandydatów. Może nikt nie zauważy...
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 133, ... 134, 135, 136,   Następna