[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... ... 134, 135, 136,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 01.01.2021
Luna
23:49:50 Luna rozważała czy da się poderżnąć komuś gardło kopertą, ale było tu za dużo świadków. Uśmiechnęła się do widowni i do Percevala - Nie zwlekajmy panie idealny.
Perceval
23:51:52 Perceval odpowiedział równie przekonującym uśmiechem. Podał jej ramię i zeszli ze sceny.
Narracja
23:59:31 img Runda 1.2 Postać podstawia Aceris
Data 02.01.2021
Kitta
00:01:02 Kitta nie była zadowolona z przebiegu pierwszej rundy. Widocznie za dużo gdybania było w jej pytaniach. Jej następne będą bardziej przyziemnie.
Kitta
00:01:04 Kitta - Kandydat numer trzy będzie odpowiadał w tej rundzie jako pierwszy. Miałeś dużo czasu do namysłu, zobaczymy jak sobie poradzisz, gdy będziesz musiał odpowiedzieć od razu - starała się brzmieć tak, by uznał to za ciekawe wyzwanie.
Kitta
00:01:38 Kitta - Jaka jest najlepsza i najgorsza rzecz związana z twoją pracą? - to był test na optymistę i pesymistę.
Narracja
00:05:50 img Kandydat nr 3: Najlepsza? Sądzę że jest bardzo potrzebna innym. Gdy patrzę na matkę spacerującą z dziećmi, lubię myśleć że przyczyniłem się do jej dobrobytu. Najgorsza? Delegacje. Często wyjeżdżam, więc nie przywiązuję się do miejsc i sposobności.
Narracja
00:06:23 img Kandydat nr 2: Poznaję wielu ludzi. Czasem lepszych, czasem gorszych, ale ciekawych. To daje ogląd na życie. Pozwala nabrać dystansu. To ta najlepsza rzecz. Najgorsza? Nie zawsze mogę być dla nich taki jaki chcę. Czasami obowiązki biorą górę, jak w każdej pracy.
Kitta
00:11:14 Kitta uśmiechnęła się do siebie. To rozumie. Obie odpowiedzi jej się podobały, przy czym Trójka nawet bardziej z tą swoją troską o innych. - Nikt nie lubi mówić o swoich wadach, zwłaszcza na pierwszej randce, ale chcę wiedzieć: jakiej cechy najbardziej w sobie nie lubisz i dlaczego?
Narracja
00:24:20 img Kandydat nr 3: Nikt nie jest idealny. Ja również. Zdarza mi się odłożyć emocje, gdy mogą popsuć starania wielu ludzi. Sa tacy którzy uważają to za wadę. I sądzę że to jest wada.
Narracja
00:25:03 img Kandydat nr 2: Nie mam wad. Mam tylko cechy. Jedne ludzie polubią a innych nie. To co jedna osoba uzna za wadę, dla drugiej może być zaletą i odwrotnnie.
Kitta
00:27:38 Kitta sądziła, że to Trójka się wycwanił, ale Dwójce poszło jeszcze lepiej. Szkoda tylko, że znów mało się o nim dowiedziała. - To będzie ostatnie pytanie, choć chętnie zadałabym więcej. Jaki był największy punkt zwrotny w waszym życiu?
Narracja
00:35:25 img Kandydat nr 3: Oczywiście kobieta. Piękna, dobra... i zawsze zajęta. Otworzyła moje oczy na rzeczy które mi umykaly. Nauczyła nie ignorować drobnostek.
Narracja
00:39:37 img Kandydat nr 2: Decyzja by wyjechać z rodzinnego miasta, odciąć się od koneksji rodzinnych i postawić na samodzielność.
Kitta
00:48:25 Kitta - Wybaczcie, że tyle to trwa, naprawdę trudna decyzja... Czuję się, jakbym znała już kandydata numer dwa. Czy my nie mieliśmy już jednej randki? - zażartowała. - Myślę, że spędzilibyśmy cudowny czas i rozbawiałbyś mnie do łez, ale przyszłam tu z myślą, by... poznać coś nowego. Kandydat numer trzy zaintrygował mnie najbardziej. Ostrzegam, chcę poznać wszystkie twoje tajemnice.
Narracja
00:50:03 img Prowadzący - Poznaj kandydata którego nie wybralaś. Zapraszamy do nas pana numer dwa! - Staltair minął parawan i stanął przed Kittą roześmiany. - No wiesz? - puścił jej oko. Zaraz odszedł by zejść ze sceny.
Narracja
00:51:01 img Prowadzący wskazał Kitcie by stanęła przy parawanie który odsunął się ukazując Angusa z jego standardowym nieco zdystansowanym uśmiechem. Prowadzący wyciągnął koperty - Które z was dokona wyboru?
Kitta
00:56:10 Kitta również była rozbawiona. Ależ zgadła! - Nie jak sto innych, hm? - obróciła się dookoła, prezentując ogon. Spojrzała nieco smutno, gdy uciekł aż tak szybko. Czekała pod parawanem z podekscytowaniem. Angus? Chyba się zarumieniła. - Ja wybiorę, mam dziś szczęście do tego - z uśmiechem sięgnęła po kopertę po swojej lewej.
Narracja
01:35:15 img Prowadzący rozpakował zawartość wskazanej koperty - Moi kochani, wygrywacie podróż do serca Dirsan, i tygodniowy pobyt w ekskluzywnym zajeździe "Złote kufle" dla dwóch osób. W ramach atrakcji ufundowano zwiedzanie kopalni krzemowych, lekcje wypiekania owczego sera, oraz nieskrępowany dostęp do łaźni i ogrodów grodu Sharana.
Kitta
01:37:39 Kitta uniosła brwi. - No, no... Byłeś tam kiedyś?
Angus
01:38:48 Angus - Tak, mogłem pooglądać sobie z daleka - zażartował. Uśmiechnął się do widowni, skinął prowadzącemu i podał ramię dziewczynie.
Kitta
01:44:27 Kitta - Wcale nie musimy tam jechać, wilczku - szepnęła konspiracyjnie. Zapomniała o widowni. Wtulona w ramię Angusa, opuściła scenę.
Narracja
01:46:06 img KURTYNA
Aceris
22:10:19 *Aceris - odetchnęła głośno. To będzie jej pierwszy raz w telewizji… Masakra. Choć i tak lepsze niż siedzenia za parawanem i nie daj Boże pójście na randkę z jakimś randomem. O nie. Już woli się wygłupić i mieć to z głowy. W końcu zabłysły światła i dziewczyna weszła na scenę, stukając swoją najładniejszą parą obcasów. - Witajcie, witajcie! - pomachała publiczności, po czym wbiła wzrok w trzymaną podstawkę z przyczepionym plikiem kartek.
Aceris
22:10:50 *Aceris - odetchnęła głośno. To będzie jej pierwszy raz w telewizji… Masakra. Choć i tak lepsze niż siedzenia za parawanem i nie daj Boże pójście na randkę z jakimś randomem. O nie. Już woli się wygłupić i mieć to z głowy. W końcu zabłysły światła i dziewczyna weszła na scenę, stukając swoją najładniejszą parą obcasów. - Witajcie, witajcie! - pomachała publiczności, po czym wbiła wzrok w trzymaną podstawkę z przyczepionym plikiem kartek.
Ac
22:11:24 Ac odetchnęła głośno. To będzie jej pierwszy raz w telewizji… Masakra. Choć i tak lepsze niż siedzenia za parawanem i nie daj Boże pójście na randkę z jakimś randomem. O nie. Już woli się wygłupić i mieć to z głowy. W końcu zabłysły światła i dziewczyna weszła na scenę, stukając swoją najładniejszą parą obcasów. - Witajcie, witajcie! - pomachała publiczności, po czym wbiła wzrok w trzymaną podstawkę z przyczepionym plikiem kartek.
Narracja
22:11:59 img Kandydaci już siedzieli na swoich miejscach za parawanem.
Ac
22:12:16 Ac - Czas rozpocząć już drugą w tym roku edycję “Randki w ciemno”! Cóż do wygrania w dzisiejszym odcinku? Samochód? Nie. Milion złotych? Gdzie tam! Coś o wiele lepszego… Randka z rudowłosą pięknością! Przywitajmy naszego gościa brawami! Otoooooo Lunaaaaa! - zaczęła stukać jedną ręką w podkładkę, odwracając się w stronę wyjścia ze sceny.
Ac
22:12:46 Ac - Luno, znasz zasady? W sumie nieważne... i tak muszę je przypomnieć, hehe - przerzuciła kartkę. - Za tą osłoną czeka trzech tajemniczych kandydatów, którzą odpowiedzą na pięć zadanych przez ciebie pytań. Po tym będziesz musiała wybrać tego jednego (lub tą jedną), z którą spędzisz wspaniały (lub nie) weekend w pewnym magicznym miejscu. Wszystko jasne? No to zaczynamy!
Narracja
22:12:55 img Każda z osób na scenie miała mały mikrofon przypięty do bluzki. Luna mogła mówić i każdy ją usłyszy.
Luna
22:21:50 Luna nie sądziła że jest to jasne. Za jakie grzechy dała się w to wciągnąć? Wszyscy się na nią gapili. Przytaknęła zestresowana.
Aceris
22:28:44 Aceris poruszała oczami na boki, gdy cisza się przedłużała. Tyle dobrego, że przy Lunie wyglądała na mniej zestresowaną. - Luno? Kandydaci czekają na twoje pytanie.
Luna
22:31:38 Luna - No dobrze. Witajcie moi drodzy. Czas wam zadać pierwsze pytanie. Idziesz ulicą, i nagle spostrzegasz że okradziono cię z zarobku całego dnia. Po chwili namierzasz złodzieja. To głodne dziecko, które widząc cię zaczyna uciekać. Co robisz?
Narracja
22:36:37 img Kandydat nr 1 - Doganiam złodzieja, który dostaje odpowiednią karę, baty. Skradzione dobra mu zostawiam tak samo jak nauczkę.
Narracja
22:37:23 img Kandydat nr 2 - Gonię dzieciaka, z racji tego, że nie biegam wolno to zapewne bym go capnął i zabrał mu pieniądze. Potem wziąłbym dzieciaka do siebie o ile by się nie stawiał i nauczył uczciwie pracować. U mnie pracy nie brakuje.
Narracja
22:38:55 img Kandydat nr 3 - Dogoniłbym go i ukarał wedle woli. Co moje odebrał, jednak jeśli zachowałby zimną krew i skupienie podczas ucieczki jak i rozmowy, pomyślałbym jak wykorzystać jego potencjał lub przynajmniej dać kilka wskazówek
Aceris
22:43:57 Aceris pomyślała, że zwykłe, głodne dziecko od tak nie potrafiłoby okraść dorosłej osoby. To był wyszkolony złodziej! Trzeba go złapać, odebrać pieniądze, postawić słodką bułkę i dryndnąć do opieki społecznej.
Aceris
22:46:32 Aceris powstrzymała się od komentarza. W zasadzie nie musiała nic mówić, tylko pilnowała, by odblokowywać mikrofony w odpowiedniej kolejności.
Luna
22:53:50 Luna uśmiechnęła się do siebie. Z satysfakcją do prowadzącej, z zadowoleniem do widowni. Poradzili sobie. Kolejne pytanie powinno być nieco cięższe. - W ten sam świąteczny dzień zaprosiły cię do siebie w trzy rózne osoby: twoja wybranka, chora matka, i twój przełożony. Oczywiście, w trzy rózne miejsca. Jak postąpisz?
Narracja
22:59:09 img Kandydat nr 1 - Pojechałbym po wybrankę, aby odwiedzić chorą matkę. Po to by je zostawić w swoim towarzystwie i pojechać do przełożonego.
Narracja
22:59:35 img Kandydat nr 2 - Proste. Wybranka jak kocha to poczeka. Przełożony również, bo ciężko będzie mu znaleźć kogoś na moje miejsce. Tak czy owak zawsze znalazłbym czas dla swojej matki. Zawsze.
Narracja
22:59:55 img Kandydat nr 3 - Idę do matki, rodzina jest najważniejsza. Wybranka zrozumie moją decyzje jeśli jest warta uczuć. A szefa jebać. Nigdy bym sobie nie wybaczył, gdybym do niego pojechał a w tym czasie z matką coś by się stało.
Aceris
23:00:21 Aceris nie lubiła łamać obietnic. Przyjęłaby zaproszenie pierwszej osoby, która ją zaprosiła - oprócz przełożonego (chyba że fajne ciacho). W święta niech się buja. Reszcie osób zaproponowałaby inny termin, z góry uprzedzając, że już jest z kimś umówiona.
Luna
23:05:18 Luna pokazała widowni dwa uniesione w górę kciuki. Naprawdę sobie radzili. Trzecie pytanie... niech będzie nieco inne. - Przyjaciele zaprosili cię na świętowanie Nowego Roku na polowaniu. Świetnie się bawicie, jednak nagle od buta odrywa ci się podeszwa.
Narracja
23:10:53 img Kandydat nr 1 - Biorę sznur i obwiązuje buta i podeszwę, kontynuuję zabawę.
Narracja
23:11:11 img Kandydat nr 2 - E tam. To tylko podeszwa, nie ma co sobie przerywać dobrej zabawy. Jak wrócę do domu to sobie zszyję albo zrobię nowe.
Narracja
23:11:29 img Kandydat nr 3 - Pełno tu szyszek czy innych kamieni, jednak się nie zawrócę. Próbuję naprawić, choćby i szmatą oderwaną od koszuli. O ile stałoby się to na etapie, w którym jeszcze byłbym na tyle trzeźwy by się bawić w szewca leśnego. Wszyscy przecież wiedzą, że na takich polowaniach wcale nie chodzi o polowanie
Aceris
23:12:52 Aceris nic by nie powiedziała i wróciłaby do domu z obdartą nogą. Niestety. Już raz miała podobnie… Głupia Aceris.
Luna
23:12:53 Luna roześmiała się w duchu, uśmiechnęła się szczerze. Wszystkie trzy odpowiedzi były urzekające. Dała czas na reakcję widowni i prowadzącej, by wymyślić kolejne pytanie, dać sobie na nie chwilę.
Aceris
23:35:53 Aceris - Czas na reklamy! - przypomniała sobie w porę.
Narracja
23:36:14 img REKLAMA
Narracja
Narracja
Narracja
23:49:49 img KONIEC REKLAM
Aceris
23:50:22 Aceris - Przed nami ostatnie dwa pytania! Jesteście gotowi?
Narracja
23:50:44 img Publiczność potwierdza entuzjastycznie.
Aceris
23:51:37 Aceris skinęła Lunie głową.
Luna
23:54:49 Luna - Namiętny pocałunek na pierwszej randce. Nadmierna odwaga? Naturalny bieg wypadków? Wybuch emocji? Jakie jest twoje podejście do tego miłego wyobrażenia?
Narracja
23:59:37 img Kandydat nr 1 - Namiętny pocałunek? Od tego zaczynam pierwszą randkę.
Narracja
23:59:50 img Kandydat nr 2 - Nie ma co się wstrzymywać. Życie jest krótkie i ma się tylko jedno, trzeba iść na całość!
Data 03.01.2021
Narracja
00:00:09 img Kandydat nr 3 - Gorący pocałunek od pierwszego spotkania? Brzmi świetnie również dlatego, że już wiem aby nie marnować na nią czasu. Łatwa zdobycz jest niewiele warta
Aceris
00:02:56 Aceris - Czas na pytanie finałowe!
Luna
00:04:27 Luna - Twoja wybranka od jakiegoś czasu jest nieswoja, i nie chce ci powiedzieć o co chodzi. Któregoś dnia z żalem oświadcza ci, że więcej nie możecie się widywać. Jak reagujesz?
Narracja
00:11:36 img Kandydat nr 1 - Zabieram ją na spacer do ogrodu, a potem podczas rozmowy próbuję wypytać co się stało, gdy wyjawi problem, rozwiązuję go.
Narracja
00:11:50 img Kandydat nr 2 - Staram się ją przekonać do spokojnej rozmowy przy kubku yerby. Widzę, że sprawia jej to ból i starałbym się poznać jego przyczynę. Nic jednak na siłę. Rozmowy z kobietami to jak pole minowe...
Narracja
00:12:14 img Kandydat nr 3 - Zabrałbym ją w spokojne miejsce i zaoferował rozmowę w towarzystwie porządnego trunku by nienachalnie wypytać o powody. Starałbym się ją zapewnić, że skoczyłbym za nią w ogień jeśli sytuacja by tego wymagała. Rodzina jest przecież najważniejsza.
Aceris
00:15:37 Aceris - Czas na twój wybór. Wszyscy czekają, ja, widownia, widzowie przed telewizorami no i przede wszystkim kandydaci za parawanem...
Luna
00:17:54 Luna westchnęła zestresowana. Najlepiej z pytań wybrnął kandydat nr1. Był zapowiedzią świetnej, doskonałej, idealnej wręcz zabawy. Ktoś z kim nigdy by się nie zanudziła. Kandydat nr 2? Był ostrożniejzy. Wydawał się być aż nazbyt idealny, choć poległ na pierwszym pytaniu. Zbyt idealny, zbyt spolegliwy. Szybko ta idealność by ją sfrustrowała. Kandydat numer trzy wydawał się najbardziej nudny i nieprzejednany ale był tym, kto potrafi wzbudzić jej szacunek. Tylko czy nie będzie zbyt butny i arogancki? Spojrzała na widownię szukając pomocy.
Mistrz Gry
00:23:06 imgAceris rzuca kością:
(Kogo pokochała widownia?)
1. 11k100(m0%) = 89
2. 21k100(m0%) = 72
3. 31k100(m0%) = 62
[Wynik: 1]
Narracja
00:24:29 img Luna widziała w górze bardzo dużo pojedynczych palców, choć różnica nie była znaczna.
Luna
00:26:50 Luna - Kandydacie numer dwa? Doskonale poradziłeś sobie z odpowiedziami na pytania, urzekły mnie. Ale... nie okłamujmy się. Nie wytrzymałbyś ze mną nawet dwóch dni - powiedziała ze śmiechem. - Kandydacie numer trzy? Wydajesz się być idealnie poukładany. Zyskałeś mój szacunek. Ale czy nadążysz za szaloną zabawą podczas randki? Wybieram kandydata numer jeden.
Aceris
00:28:48 Aceris odrzuciła Trójkę w pierwszej kolejności. Pije, przeklina i ma tendencję do ostrego oceniania ludzi. Dwójka był zaradny, ale miała wrażenie, że to stary, dojrzały mężczyzna. Również wybrałaby Jedynkę. - Kandydacie numer dwa, zapraszamy do nas! Niech dziewczyna zobaczy, czego jej przyjdzie żałować!
Zack
00:31:02 Zack wyszedł i pokazał się wszystkim. Poprawił swoją skórzaną kurtkę bez rękawów i uśmiechnął się. Wiedział od samego początku, że to nie będzie on. Spojrzał na Lunę - Ostatni raz taką rudą piękność widziałem w swoim warsztacie - puścił jej oczko i poszedł.
Luna
00:32:04 Luna odprowadziła Zacka uśmiechem. Przystojniak. Oby dokonała dobrego wyboru.
Aceris
00:32:31 Aceris otworzyła usta ze zdumienia. Nie zgadłaby w życiu. - Teraz kandydat numer trze, prosimy, prosimy.
Frank
00:35:42 Frank wyszedł zza parawanu, wesoło odzywając się do Luny - 'No proszę proszę, może to i lepiej? Jakbyś mnie wybrała, powiedziałbym że to Twoja ostatnia szansa żeby uciec przez okno'
Luna
00:36:43 Luna objęła Franka i ucałowała w policzek. - Miło cię widzieć, ale udusilibyśmy się nawzajem.
Aceris
00:38:00 Aceris miała logi do nadrobienia. Nie znała typka.
Aceris
00:38:38 Aceris - Nadeszła ta chwila, na którą wszyscy czekamy. Proszę, podejdź do parawanu. Raz, dwa, trzy! - zasłona poszła w górę.
Luna
00:38:49 Luna czekała jak na szpilkach. Kto to był? Jak wyglądał?
Za
00:39:42 Za parawanem stał Cyprian. Pierwsze co zrobił to chwycił Lunę za dłoń i obrócił w tańcu. Jako, ze na pierwszej randce należał jej się pocałunek, to właśnie go dostała.
Narracja
00:40:45 img Cała widownia mogła widzieć jak Luna czerwieni się z emocji, zaskoczona. Jak mogła go nie poznać po głosie? Po słowach? Co ona sobie myślała? Szczęśliwie to był taki moment gdzie myślenie nie było wymagane. No, oby jego żona tego nie obejrzała.
Narracja
00:41:39 img W Lessice jeszcze długo nie będzie telewizorów a i nawet prądu, więc Tamira tego nie zobaczy.
Aceris
00:43:49 Aceris zrobiła facepalma. Dobrze, że sama w tym nie brała udziału. Wygrzebała spod kartek koperty i podeszła da pary. Odchrząknęła. - Czas na wybór miejsca, w którym spędzicie kilka uroczych dni.
Aceris
00:44:41 Aceris - Tym razem bez pytań, od razu musicie wybrać.
Luna
00:44:46 Luna obrócila się do Aceris. Wyjęła jej z ręki koperty i włożyła za koszulę - Masz, pojedź gdzieś sobie. - złapała Cypriana za rękę by go pociągnąć za sobą na podbój światów.
Aceris
00:46:01 Aceris - Nie mam z kim... - mruknęła.
Narracja
00:46:33 img KURTYNA
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... ... 134, 135, 136,   Następna