[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 83, 84, 85, ... 134, 135, 136,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 14.11.2018
Denka11
22:41:12 Denka11 - Czekaj... Perv, Cypek, Borys, Mathew, Aleks?
Gloria
22:41:43 Gloria - I jeszcze Krwawy Kieł.
Denka11
22:41:49 Denka11 - Że niby Mathew?
Denka11
22:42:13 Denka11 - On to się lubi stroić, to pewnie i pudrem nie pogardzi :lol:
Tomek
22:42:41 Tomek @Denka11 mocna ekipa. Tylko który świat? A co do Luny, postać była fajna tylko wszystko ten szpieg popsuł. Jakaś taka się zrobiła, nie wiem.
Casablanca90
22:43:25 Casablanca90 - Mathew to pajac, w USA grałby go czarny komik. I tak dobrze, że to nie horror bo zginąłby jako pierwszy.
Denka11
22:43:29 Denka11 - Czy ja wiem... Przed tym wątkiem w ogóle jej nie było.
Casablanca90
22:44:46 Casablanca90 pierwszy zawsze ginie pomysłodawca. Przynajmniej w filmach z USA.
Denka11
22:44:48 Denka11 - Niepotrzebny jest ten Borys. Mogła rzucić Perva i zacząć nowe, fascynujące życie, a nie się zaraz udomawiać...
Casablanca90
22:44:57 Casablanca90 - Jak znowu zobaczyłem Austina Powersa Lessicy na teraz tym ślubie, co jest, to baba nie zdążyła gotować bigosu na uspokojenie.
Denka11
22:46:49 Denka11 - Wciąż nie wiem o kim mówisz...
Denka11
22:47:38 Denka11 - Co do udomawiania, Rozka tak samo. Kurde, ten ślub ją zniszczył. Wcześniej była mega.
Casablanca90
22:48:13 Casablanca90 - Taki film z Mike'm Myersem.
Monia
22:48:24 Monia - Zmamusiała i tyle. Ślub i dzieciak to zawsze powolny poczatek kon=ńca fajnych postaci.
LoriMori
22:50:42 LoriMori - Może dlatego niektóre postacie przed tym chronią? Takiego Miziu np... Niby Mikę sobie wychował, ale to tak ucięli, by nie zanudzać... Chyba nie chcą pozwolić mu zemrzeć ze szczęścia:3
missabella
22:53:21 missabella - Podobnie Essy. Chyba do emerytury będę czekać na Javiessowe sexy... A między nimi jest taka chemia, że się z ekranu się wylewa... :wstydnis:
Tomek
22:53:44 Tomek -Essy to akurat ze wszystkimi ma taką chemię.
Casablanca90
22:54:06 Casablanca90 - a z kim Essy nie miała chemii?
hania
22:54:16 hania - Noo, wystarczy ze znajdzie buntownika walczacego o wolność.
Casablanca90
22:54:49 Casablanca90 - Wolność to teraz. Wystarczy trochę złota i też jest dobrze.
missabella
22:55:20 missabella - Ej... W sumie racja :v Dobra aktorka po prostu. Może aktorom też się podoba ;>
Gloria
22:56:07 Gloria - Najbardziej maślane oczy robiła do Aleksa.
Casablanca90
22:56:11 Casablanca90 - Jeden znalazł se babę, jeden uciekł, jeden jej nienawidzi i jeden być może umrze z odwodnienia. Może się podoba.
ojoro
22:57:42 ojoro - Jakiego odwodnienia? To ma się zdarzyć?
Casablanca90
22:58:28 Casablanca90 - być może. Jak pojawia się ten nowy wątek, coś tam w przyszłości, to zwykle idę robić kanapki do roboty, ale tam chyba wody nie ma.
ojoro
22:58:56 ojoro - No i w Essy kochał się tylko Aleks, Mizu i Javi... Kto niby ten czwarty
Casablanca90
22:59:37 Casablanca90 - Uzurpator z Krona, Dżefryj z Naruntii.
ojoro
22:59:46 ojoro - Wkrótce będzie. Essy dryndnie do Dagona i otworzą portal, nie pozwoli się tam trzymać w nieskończoność.
Hania
22:59:56 Hania - Aken, a ta historia z upadkiem i utratą pamie ci była tak naciągana, ze miałam chęć wyrzucić lapka zA OKNO
Gloria
23:00:11 Gloria - Ale Dagona nie ma-
ojoro
23:00:53 ojoro - Szlag.
Tomek
23:03:03 Tomek -Mówcie co chcecie, Akena szkoda. Fizjonomia pedzia ale chyba charakterny. Mógłby się jeszcze kiedyś pojawić. Trochę jak kujon co potrafi przyłożyć książką do matmy.
Hania
23:03:52 Hania - Nic straconego, po Kronie chodzą nowe panny i biegają za owieczką czy jakimś tam zwierzem
ojoro
23:04:16 ojoro - Aken na pewno sobie poradzi...
Raga
23:04:31 Raga - A ja i tak czekam aż wróci wątek z Nowego Jorku. Stoi tak już od dłuższego czasu, a było to przecież ciekawe.
missabella
23:05:01 missabella - same!
Raga
23:06:22 Raga -C'nie?
missabella
23:07:54 missabella - Jedna z ciekawszych historii, tak trochę pod SPN podchodzi, ale postaci zupełnie inne. I każda taka supercharakterystyczna!
LoriMori
23:09:45 LoriMori - Tylko czemu wywalili Vincenta ;( Kocham go
Saoya
23:10:48 Saoya -Nawet nie wiecie do czego on z założenia miał być zdolny.
LoriMori
23:11:12 LoriMori - Ale zaraz się dowiemy..?
ojoro
23:16:26 ojoro - ZW idę składać chłopaka do kupy. znowu D:
Saoya
23:21:54 Saoya -@LoriMori, przecież wiesz czemu nie mogę tu zbyt dużo pisać o przyszłości. Niech wam starczy, że kiedyś chyba tak.
LoriMori
23:22:38 LoriMori - Ta... Czekam na priv ^^
Data 24.12.2018
Narracja
21:56:57 img


............................................. EVENT ŚWIĄTECZNY ........................................................

Essy
21:58:11 Essy weszła do karczmy i rozejrzała się. Jeszcze nikogo nie ma? Wspaniale! Miała czas, by wszystko przyszykować, bo jakoś nikt inny się do tego nie garnął.
Essy
21:58:54 Essy zaczęła od wynoszenia z Dagonowej piwnicy świątecznych ozdób, czekających tam na nią od zeszłego roku.
Patriel
21:59:04 Patriel - Ekhm
Lisek
22:00:14 Lisek przez nikogo nie dojrzany przyglądał się temu spod stołu
Essy
22:00:15 Essy - Patriel! Wszystkiego najlepszego!
Essy
22:00:51 Essy - Wesołych świąt i szczęścia i takie tam - mówiła nieskładnie, zajęta niezrzuceniem sterty pudełek.
Patriel
22:02:09 Patriel - A tobie życzę miłego życia po życiu. Przyda ci się.
Essy
22:03:11 Essy głośno odłożyła pudełka i odwróciła się do niego z piorunami w oczach. - Czyżbyś w końcu kogoś wyruchał, że się taki chojrak z ciebie zrobił?!
Spod
22:05:31 Spod stołu rozległo się parsknięcie rozbawionego liska
Patriel
22:06:30 Patriel - Nie rozumiem co ma bycie chojrakiem ze stosunkiem płciowym z inną istotą - odparł tak jakby w ogóle się nie przejął słowami Essy.
Essy
22:09:06 Essy - Nie wiem co ci się przytrafiło, że ostatnio jesteś gorszą wredotą od Ryuu. Nawet on mi co chwila nie przypomina o moim pieprzonym pakcie.
Patriel
22:10:29 Patriel - Po prostu nie sądziłem, że jesteś w stanie oddać duszę... - uśmiechnął się - Zawsze mogłaś oddać ją mnie.
Essy
22:10:55 Essy - Co za różnica?
Patriel
22:11:21 Patriel - Taka, że po śmierci nie poszłabyś do piekielnego burdelu.
Essy
22:13:17 Essy - Oh, rozumiem, że już zdążyłeś poplotkować z moim nabywcą, co zamierza ze mną zrobić za 15 lat.
Patriel
22:14:31 Patriel - Nie musiałem plotkować. Ja stamtąd pochodzę Essy. Wiem jak tam jest i wiem jak kończą tacy jak ty.
Essy
22:16:48 Essy - A skąd pomysł, że chciałabym o tym słuchać?
Patriel
22:17:57 Patriel - Żaden. Ja po prostu złożyłem ci życzenia praktyczne. To najważniejsze by było dla ciebie jak najlepiej. Z twojej własnej perspektywy. Uważam, że moje życzenia są jak najbardziej trafione i co najważniejsze, z myślą o tobie. Każdy może każdemu życzyć wszystkiego najlepszego. Ale nic w tym oryginalnego. Powinnaś mi podziękować.
Essy
22:20:15 Essy - Pfffff..... - prychnęła przeciągle. - Życzę ci byś nauczył się składać lepsze życzenia. To też może ci się przydać. Bardzo.
Patriel
22:20:43 Patriel - Dzięki. Pomóc ci?
Essy
22:21:17 Essy przyozdobiła wieniec i zawiesiła go nad kominkiem. - Nie mamy jeszcze choinki. Możesz skoczyć po jakiś świerk czy sosenkę do lasu.
Essy
22:21:54 Essy - Jakąś duuużą, byle się zmieściła przez drzwi i nie uginała pod sufitem.
Patriel
22:22:23 Patriel - Mamy tu las?
Essy
22:22:59 Essy - Za portalami są lasy. Na oko masz 40% szans, że na jakiś trafisz.
Essy
22:23:59 Essy - Jak mnie zachwyci, to ci wybaczę te twoje głupie żarty, więc się postaraj.
Patriel
22:24:39 Patriel - Czekaj chwilę... to nie może być możliwe ale sprawdzę... - poszedł na zapleczę.
Lisek
22:24:49 Lisek wylazł spod stołu podchodząc bliżej
Patriel
22:27:15 Patriel - A NIECH MNIE! - krzyknął zza zaplecza. Po chwili wyszedł z wielką żywą choinką. Oczywiście po drodze zasypując podłogę igłami.
Mistrz Gry
22:31:21 imgAceris rzuca kością:
(Czy Essy spodoba się choinka?)
1. *o*1k100(m0%) = 59
2. Niezła1k100(m0%) = 36
3. Co to ma być?1k100(m0%) = 29
[Wynik: *o*]
Essy
22:33:10 Essy zapatrzyła się na niesione przez Patriela drzewo. Czegoś tak zielonego jeszcze nigdy nie widziała. Gęsto usiana gałęźmi na tyle, że trudno powiedzieć jak zmieściły się na niej wszystkie bombki i lampki, i łańcuchy... - Jest... Przepiękna...
Lisek
22:34:59 Lisek podszedł do Patriela ocierając się o jego nogę. Znając życie pytała czy może podpalić...
Patriel
22:34:59 Patriel - Nie mam pojęcia co robiła na zapleczu szafa. Tym bardziej nie wiem co w tej szafie robiła choinka.
Patriel
22:35:15 Patriel spojrzał na Liska - PSIK!
Lisek
22:35:30 Lisek sobie poszedł
Mistrz Gry
22:36:53 imgPatrickLavender rzuca kością:
(Przystrojona? )
1.1k100(m0%) = 32
2.1k100(m0%) = 77
3.1k100(m0%) = 92
[Wynik:TAK]
Essy
22:39:27 Essy podeszła bliżej choinki jak zaczarowana. - Ta gwiazda to chyba prosto z nieba spadła, spójrz jak świeci! W życiu nie widziałam piękniejszej choinki - gdy w końcu Patriel został uwolniony od ciężaru drzewka, przytuliła go z pełnym entuzjazmem. - Dziękuję.
Patriel
22:43:36 Patriel nie zareagował na ten gest. Podrapał się po głowie - Świeci... ale nie jest podłączona do prądu. To jest ta magia świąt?
Essy
22:45:09 Essy zaśmiała się. - Może niechcący zwinąłeś gwiazdę betlejemską?
Patriel
22:48:30 Patriel - Sądzę, że to fizycznie niemożliwe.
Essy
22:58:48 Essy spojrzała na ozdobę, którą przed chwilą zawiesiła. - Teraz ten wieniec wygląda przy tym słabo...
FluffleFox
23:09:19 FluffleFox Wszedł do karczmy w czapce Mikołaja i szczęścuem wymalowanym na twarzy. -Wesołych Świąt!- zawołał od progu i zbliżył się do obecnych.
FluffleFox
23:12:49 FluffleFox -Łaaaaa...adniutka choinka.- powiedział z uznaniem dla piękna tej choinki. Był to chłopak w okularach. Wysoki i szczupły w "brzydkim" swetrze i czapce Mikołaja. Włosy raczej ciemny blond. Oczka ni to siwe ni błekitne. Z pyska raczej poczciwy.
Essy
23:14:58 Essy spojrzała na nowego z uśmiechem. - Dziękuję. Choć to w sumie robota Patriela. Przyszedłeś spędzić z nami święta?
FluffleFox
23:18:59 FluffleFox -A w sumie to tak zajrzałem zobaczyć jak bawicie się tu. Jest też okazja żeby zobaczyć kto w tym roku był grzeczny.- powiedział nieco rozbawiony z wymownym uśmiechem pasującym do żartobliwego tonu. Widać było że nie ocenia nikogo.
Essy
23:20:42 Essy - Cóż, biorąc pod uwagę, że większość osób tutaj to demony odbywające karę, to jak się było grzecznym można liczyć na wiele prezentów.
Essy
23:21:24 Essy - Właściwie to jestem Essy - przedstawiła się. - I byłam raczej grzeczna - dodała ze śmiechem.
FluffleFox
23:24:53 FluffleFox -Czekaj.- sięgnął z kieszeni jakąś książkę. Po chwili przeglądania mruknął -Wyglada na to że tu jestem Fox... Mów mi Fox.-dodał głośniej nieco oficjalnie. -Ja swojego zachowania nie oceniam.- powiedział zakłopotany. -Essy? Ha! A więc to ty.- zawołał wyraźnie ucieszony. -Miło mi cię poznać.
Tajemniczy
23:26:09 Tajemniczy głos dochodzący z budki suflera, która od dawna powinna być pusta, bo Mietka zwolnili za chlanie w pracy i podrywanie córki szefa - Fox, ty patologiczny kłamco. "Poczciwy z twarzy"? Przecież od razu widać, że wali od Ciebie chaosem.
Essy
23:27:31 Essy - O nie... - jęknęła. - Ty też to słyszałeś?
Essy
23:27:46 Essy - Powiedz, że tak i nie zwariowałam.
Essy
23:28:34 Essy - I... Nie musisz mi tu wymyślać swojego imienia. Wystarczy podać prawdziwe. Chyba, że czegoś się obawiasz? Nie wiem, którego mojego znajomego poznałeś.
FluffleFox
23:30:09 FluffleFox -Wiesz dla wygody tu Fox a dokładniej FluffleFox to moje prawdziwe imię i tak słyszałem to. Zgadzasz się z tym?
Essy
23:31:27 Essy - A to prawda, że masz coś do czynienia z chaosem? Jak dla mnie dobrze się kryjesz.
Saoya
23:34:12 Saoya weszła do karczmy. Zwykła dziewczyna w długim ciemny-blond warkoczu, najprostszych możliwych dżinsach, koszuli wpuszczonej w spodnie i czarnym kaszkiecie, który dobrze pasował do okrągłej twarz - Dobry wszystkim. - przywitała się najpierw ogólnie- O, witaj Towarzyszu Foxie. - odezwała się najpierw do swojego znajomka nim zwróciła się do Essy- Ty robiłaś choinkę? Niezła. - zawiesiła spojrzenie na uszach złotookiej.
FluffleFox
23:34:38 FluffleFox -Doczynienia z chaosem... hmmm.- przyłożył dłoń do brody w geście zamyślenia -Była sobie Eris... i w sumie zło jednego świata... wola jednego z bohaterów została skruszona.- powiedział z zachwytem i tym okrutnym uśmiechem. -poza tym chyba nic.
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 83, 84, 85, ... 134, 135, 136,   Następna