Strona 197 z 197 |
[ Wpisy: ] | Poprzednia 1, 2, 3, ... ... 195, 196, 197, Następna |
Autor | Wiadomość |
---|---|
Data
![]() |
21.01.2021 |
Athlok ![]() |
21:42:20
Athlok - 'A zanim bym dostał się do finału, ktoś by mi poderżnął gardło na mieście' - machnął ręką - 'Nie mam tu ani znajomości, ani wpływów, ani pieniędzy. Nikt nie wahałby się mnie wyeliminować i wygrać potem walkowerem' |
Brahir ![]() |
21:42:58
Brahir - Jak to się stało? |
Eliza ![]() |
21:43:16
Eliza - Wierzę... czuję, że jesteś dobry. |
Devir ![]() |
21:44:37
Devir - Tyle, że wchodząc w ćwierćfinał mieszkasz już a Arenie do końca zawodów by uniknąć takiej sytuacji. Żaden szanujący się wojownik nie chce wygrać walkowerem. |
Devir ![]() |
21:45:03
Devir - Wiesz? Jestem nawet skłonny na ciebie coś postawić. |
Aldaren ![]() |
21:45:58
Aldaren - Nazwałbym to raczej szaleństwem.. |
Eris ![]() |
21:46:09
Eris -Właściwie ona zamknęła go znów w krysztale, a ja trzymałam Azazela aby niczego jej nie zrobił. |
Athlok ![]() |
21:46:56
Athlok uśmiechnął się kącikiem ust - 'To już wygląda ciekawiej. Ale nie stawiaj na mnie' - zaprzeczył ruchem głowy - 'Nawet jeśli mnie lubisz, jestem tylko kadarem z Hissera, którego drugi raz w życiu widzisz na oczy, a w walce nie widziałeś nigdy. Gdybyś przegrał przeze mnie oszczędności a jakimś cudem przeżyłbym pojedynek, wstydziłbym się spojrzeć Ci w oczy' |
Brahir ![]() |
21:49:08
Brahir - Błagam cię Eris... do rzeczy! |
Devir ![]() |
21:49:50
Devir - Bardzo rzadko się zdarza, że przeciwnik pozostawia rywala przy życiu. Bardzo rzadko. |
Eliza ![]() |
21:49:59
Eliza - Nie mów tak... |
Athlok ![]() |
21:51:43
Athlok - 'Jakoś się tego spodziewałem, wiesz? Zamiast ryzykować na zakładach, dobrze mi gotuj nie rozcieńczaj piwa wodą, to podzielę się z Tobą główną nagrodą' - po czym dopił do dna ostatni kufel piwa jaki mu został |
Devir ![]() |
21:52:50
Devir - Ja ci będę gotował a potem weźmiesz i umrzesz. I taki będę miał z tego interes - zaśmiał się. |
Eris ![]() |
21:52:56
Eris -W każdym razie kiedy już go szczelnie zamknęła stanęła w czarnym ogniu, takim samym jaki zniszczył reinkarnację Dietmara- wtrąciła zamyslona -No i te płomienie bolaly bardzo moją siostrzyczkę. |
Athlok ![]() |
21:54:04
Athlok odpowiedział tym samym, po czym odpowiedział - 'Bez przesady, będę Ci płacił na bieżąco. Część nagrody to będzie napiwek' |
Athlok ![]() |
21:54:27
Athlok - 'Więc gotuj dobrze bym miał siły dalej wygrywać' |
Aldaren ![]() |
21:55:02
Aldaren zaśmiał się. |
Devir ![]() |
21:57:26
Devir - Ty już mi gór nie obiecuj. Odpocznij przed jutrem. Runda pierwsza też bywa różna... |
Brahir ![]() |
21:58:23
Brahir - Czyli zawarła pakt z Azazelem i go złamała. Rzeczywiście jej dusza jest w Otchłani. Konkretnie w pałacu Azazela. W lochach. Musicie ją uwolnić nim zniszczycie jego kamień duszy. |
Athlok ![]() |
21:59:36
Athlok - 'Słyszałem co nie co. Żadnych reguł, przeciwnik nieznany do samego końca. Najpierw jednak zajrzę do tej biblioteki, może dowiem się czegoś ciekawego' |
Eris ![]() |
21:59:56
Eris -Czekaj... zanim? I co ważniejsze innych spotkanych też uwalniać? |
Brahir ![]() |
22:01:41
Brahir - Jak chcesz. Po permanentnej śmierci Azazela cały jego dorobek oraz niewolnicy przepadną wraz z nim. Miej to na uwadze. Energia uchodząca z kamienia będzie też przyciągała demony w Otchłani. Nie będziecie mieli chwili wytchnienia. |
Eliza ![]() |
22:01:53
Eliza - A teraz... jaki macie plan? |
Devir ![]() |
22:03:15
Devir - Czasami bywają też walki drużynowe. Szczególnie jak przeżyje wielu po eliminacjach. |
Aldaren ![]() |
22:03:46
Aldaren - Póki co Brahir jest zaineresowany kamieniem, więc pewnie priorytetem będzie jego zniszczenie. A jeśli chodzi o dalsze plany.. Ne wiem.. Muszę odnaleźć sześć kluczy. |
Eliza ![]() |
22:04:00
Eliza - Jakie klucze? |
Aldaren ![]() |
22:04:38
Aldaren - Do łańcuchów Zolderna. |
Eliza ![]() |
22:04:53
Eliza - Nie słyszałam ani o tym ani o nim... |
Eris ![]() |
22:04:56
Eris -Będziemy w kuźni... nie dałoby się tej energii przekuć w broń?- spytała luźno. |
Athlok ![]() |
22:05:14
Athlok - 'Tym razem było wielu czy przeciętnie?' |
Devir ![]() |
22:06:05
Devir - Nie wiem ilu was zostało. Powyżej 20 to już całkiem sporo. |
Aldaren ![]() |
22:06:37
Aldaren - To i lepiej. Apokalipsa, Ragnork, zaszenkowanie.. Różne nazwy ma koniec świata, a jemu zależy na ich niszczeniu, i mordowaniu bogów, by zyskać coraz to większą potęgę. |
Ahtlok ![]() |
22:08:02
Ahtlok zagwizdał przeciągle - 'No to słabo się postarali w tym roku zarządcy areny. O ile mnie pamięć nie zwodzi, zostało nas 37' |
Eliza ![]() |
22:09:10
Eliza przeraziła się - Nigdy o tym nie słyszałam... |
Devir ![]() |
22:09:30
Devir - Gadasz... |
Brahir ![]() |
22:10:48
Brahir - Za dużo bajek się naczytałaś. |
Eris ![]() |
22:13:22
Eris -W przyrodzie nic... nie ważne... Nie powiedziałeś mi co z innymi z lochów. Też uwalniać czy zostawić? |
Athlok ![]() |
22:14:10
Athlok przytaknął - 'Poważnie. Albo kiepskie te ogary, albo kiepscy zawodnicy. Niestety najwięcej przeżyło jaszczurek' |
Brahir ![]() |
22:15:42
Brahir - Rób co chcesz. Mi oni nie są do niczego potrzebni. |
Devir ![]() |
22:15:55
Devir - Nie lekceważ tych małych pokurczy. |
Eris ![]() |
22:16:38
Eris uśmiechnęła się -Doskonale. Kiedy wyruszamy? |
Athlok ![]() |
22:18:54
Athlok - 'Nie lekceważę. Drażni mnie, że przeżyło ich więcej niż naszych. Chociaż pozostaje mi liczyć, że najpewniej po prostu zgłosiło się ich znacznie więcej niż kadarów' |
Brahir ![]() |
22:23:30
Brahir - Nie powinnaś poćwiczyć? Sprawdzić czy dalej panujesz nad mocą? |
Devir ![]() |
22:24:06
Devir - Co jak co ale to oni są prawdziwymi władcami tej krainy. Chociaż w Khurast rządzi nasz. |
Eris ![]() |
22:27:08
Eris -Taaaak... czuję że powinnam, ale raczej nie chcesz abym przypominała sobie to tu. |
Brahir ![]() |
22:27:47
Brahir - Mam specjalne piętro do ćwiczeń. |
Athlok ![]() |
22:31:00
Athlok - 'I Ty się dziwisz, że chcę dla naszego ludu trochę więcej niż kawałek pustyni. Wolę zginąć, próbując odwrócić nasz los niż siedzieć tu, starzeć się i patrzeć jak kadarzy są wypierani przez elfy, jaszczurki i inne rasy' |
Eris ![]() |
22:32:44
Eris -Idealnie. Możemy tam pójść? |
Devir ![]() |
22:34:48
Devir - Twojego ludu - sprostował - Dobrze. Już cię nie powstrzymuję. Wracam do pracy i życzę ci powodzenia druhu. |
Brahir ![]() |
22:34:56
Brahir - Chodźmy więc. |
Eris ![]() |
22:36:56
Eris poszła za nim i ogladala wnętrze wieży -A tak własciwie to skąd materiały budowlane?- spytała zaciekawiona. |
Athlok ![]() |
22:41:51
Athlok - 'Nie' - zaprzeczył ruchem głowy - 'Dobrze powiedziałem. Naszego ludu. Jeśli mój cel się powiedzie, a wolę liczyć że tak, stworzę miejsce dla wszystkich kadarów, gdzie nie będzie już podziału na plemiona. Hissera będą tam tak samo szanowani jak członkowie innych plemion. O ile Hissera w ogóle zgodziliby się przenieść. Tobie również powodzenia' - skinął mu głową na pożegnanie |
Brahir ![]() |
22:42:51
Brahir - Magia... |
Strona 197 z 197 |
[ Wpisy: ] | Poprzednia 1, 2, 3, ... ... 195, 196, 197, Następna |