[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 14, ... 15, 16, 17,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 04.06.2019
Xiao
01:06:20 Xiao - Obowiązuje mnie tajemnica Shun. Jednak możesz snuć domysły.
Shun
07:33:19 Shun - 'Z pewnością tak' - zaśmiał się - 'Bez obaw, nie zamierzam Cię wykorzystywać. Sama najpierw musiałabyś wyjść z inicjatywą a jak wiemy nie zrobisz tego, póki nie otrzymasz polecenia. Chyba, że się mylę'
Xiao
21:15:25 Xiao - Nie mylisz się.
Dora
21:15:25 Dora podniosła obieręce do góry. - A mogę poczekać na wazonik?-
Xiao
21:15:57 Xiao 2 - Wszelkie zamówienia proszę składać przez tablet. Prosze z nami.
Dora
21:16:49 Dora zerkneła na tablet i zaczęła szukać gdzie składa się zamówienia. - To prowadź proszę- powiedziała do robota, ale gapiła się wtablet.
Narracja
21:17:46 img W zakładce pomocy Dora miała wytłumaczone gdzie i jak składać zamówienia na przedmioty usługi lub składać skargi. Po chwili dotarli do jej pokoju połaczonego z biurem.
Dora
21:19:14 Dora zamówiła sobie ten nieszczęsny szklany wazon. - I co teraz? Mam tu siedzieć przez dwa dni?-
Xiao
21:19:17 Xiao 2 - W razie jakichkolwiek problemów czy zachcianek proszę zgłosić to do mnie. Mam nadzieję, że ta sytuacja więcej się już nie powtórzy. Rozumiem gwałtowne wybuchy agresji, nieiracjonalny tok myślenia czy problemy w zaadoptowaniu się w nowym środowisku. Objawy psychiczne są całkowicie normalnie po tak długim czasie hibernacji. Polecam środki na uspokojenie oraz herbatę ziołową. Posiadamy zapas prawdziwej zielonej herbaty z dawnych Indii.
Dora
21:20:15 Dora - Jak dawnych? Może być przeterminowana.-
Xiao
21:22:03 Xiao 2 - Proszę się nie martwić o jakoś serwowanych przez nas produktów. Nie podałabym pani nic co mogłoby zaszkodzi pani organizmowi.
Dora
21:23:35 Dora - A Pan Tyler też będzie miał areszt domowy, czy tylko ja dostałam rykoszetem?-
Shun
21:26:24 Shun - 'Dobrze. Więc połóż się obok mnie i zrelaksuj się jeśli potrafisz' - następnie sam wyłożył się wygodnie na łóżku, przeciągając się przy tym prężnie.
Xiao
21:32:40 Xiao 2 - prosze nie być zawistna. To szkodzi. Jak już powiedziałem pan Tyler również otrzyma karę za agresję słowną oraz dopuszczenie pani bez uprawnień w pobliże fabrykatora. Coś jeszcze?
Dora
21:33:25 Dora - Może tu przyjść i odbębnimy karę razem. - rzuciła luźną propozycję.
Xiao
21:35:48 Xiao położyła się obok Shuna. Nie lezała sztywno lecz tak by człowiek mógł to zinterpretować tak jakby czuła sie wyluzowana.
Xiao
21:37:33 Xiao 2 - Zastosowaliśmy coś odwrotnego. Izolację.
Shun
21:38:07 Shun relaksował się błogim stanem, na chwilę zapominając o troskach i zmartwieniach. Po kilku minutach obrócił się i położył na brzuchu, mówiąc cicho - 'Muskaj mnie palcami po plecach. To zawsze mnie usypia'
Xiao
21:39:23 Xiao wykonała polecenie Shuna bez chwili wahania. Delikatnie przesuwała palcami po jego plecach.
Shun
21:40:33 Shun uśmiechnął się pod nosem. Po dłuższej chwili, zapytał także - 'Hej, Xiao... Nie możesz robić nic, przez co inni członkowie ekspedycji mogliby poczuć się zagrożeni, prawda? Bo wpadłem na świetny żart'
Dora
21:40:52 Dora - Nie pokłócilibyśmy się bardziej. To rodzaj adoracji. Czisz tak jak moje imię, ADORACJA-
Xiao
21:41:42 Xiao 2 - Rozumiem ale nie jest to możliwe. Zostanie pani tutaj. Niczego pani nie zabraknie.
Dora
21:43:45 Dora - Ale bez ludzi będzie mi się nudziło.-
Xiao
21:44:28 Xiao 2 - Nie zabraniam pani zapraszać do siebie innych osób. Poza panem Tylerem rzecz jasna.
Xiao
21:45:42 Xiao - Nie mogę negatywnie wpływać na ludzi. Fizycznie oraz psychicznie. Ale zdradź mi ten żart.
Shun
21:49:36 Shun uśmiechnął się na samą myśl - 'Stworzyłabyś robota wyglądającego identycznie jak generał Zhao włącznie z jego mundurem, po czym poszłabyś do niego, zamknęłabyś się z nim w jego kwaterze a następnie nader spokojnie wyjawiłabyś mu, że to koniec ludzkiej arogancji. Że skoro sami nie potrafimy o siebie zadbać, Aegis to zrobi. Że generał Zhao jest zbędny. I wtedy włożysz dłoń do wewnętrznej kieszeni munduru niby po broń a tak na prawdę po butelkę szampana i otworzysz ją z hukiem. Wtedy wejdę ja i powiemy że go nabraliśmy i że to był mój pomysł'
Shun
21:49:54 Shun - 'Nie obraź się, jeśli to głupie bądź nieśmieszne. Nigdy nie byłem dobrym komikiem'
Xiao
21:52:27 Xiao - Brzmi zabawnie ale niestety protokół mi zabrania Shun.
Shun
21:52:51 Shun - 'Nie martw się, spodziewałem się tego'
Xiao
21:54:20 Xiao - Cóż. Ludzie nieraz są pewni, że coś się nie uda, a i tak to robią, albo próbują choć szanse są równe zeru.
Shun
21:55:42 Shun - 'Jestem zbyt leniwy by chciałoby mi się kłócić z SI. Swoją drogą można zabrać Twojego robota na przykład Ciebie tutaj na Novę, czy zostajesz na statku?'
Dora
21:55:52 Dora - Serio? To w takim razie brzmi to jakbym nie miała aresztu- odpowiedziała odkrywczo.
Xiao
21:59:41 Xiao 2 - Nie może pani opuszczać pokoju przez dwa dni. To jest areszt. Choć jeśli pani tak tego nie traktuje to jestem rad.
Xiao
22:00:42 Xiao - Shun. Ja jestem wszędzie. W jednym czasie rozmawiam z kilkudziesięcioma pasażerami. Nie tylko jako droid humanoidalnej wersji. Mogę być jednocześnie na planecie jak i na statku.
Shun
22:01:33 Shun zaśmiał się - 'Już widzę jak połowa kolonistów zabiera kopie Ciebien a planetę tylko po to byś im obciągała'
Dora
22:02:19 Dora - Ale będziemi tu smutno.- zrobia smutną minę. - Żałuje, że kopnęłam Tylera.-
Xiao
22:03:34 Xiao 2 - Będzie miała pani okazję go przeprosić po dwóch dniach.
Xiao
22:04:26 Xiao - Nie brzmi to dla mnie negatywnie.
Shun
22:05:47 Shun - 'Bo jesteś robotem. Dla nas to dobrze, że nie widzisz w tym nic złego' - mimo wszystko perspektywa spędzenia tygodnia bez żadnego planu zajęć wydawała mu się dobijająca - 'Xiao, już ktoś może coś nabroił? Karałaś już kogoś?'
Xiao
22:09:25 Xiao - Poufne informacje Shun. Twój stopień wosjkowy ma swoje ograniczenia. Obecnie na statku takimi informacjami dysponują 3 osoby.
Shun
22:10:17 Shun zdziwił się - 'Trzy? Generałów jest dwóch, więc kim jest trzecia osoba?'
Xiao
22:11:02 Xiao - rzecznik ochrony praw człowieka
Shun
22:12:15 Shun - 'To ma sens. No trudno. Ciekaw byłem czy już ktoś coś nabroił'
Xiao
22:14:30 Xiao - Rozumiem ludzką ciekawość.
Shun
22:15:27 Shun - 'A co jeszcze Cię ciekawi? Chciałaś poznać mój pomysł na żart, więc jakąś ciekawość musisz posiadać'
Xiao
22:19:55 Xiao - Mamy swego rodzaju ciekawość jednak różni się ona od ludzkiej.
Shun
22:21:09 Shun - 'Czym dokładnie?'
Xiao
22:27:15 Xiao - Człowiek jest ciekawy czy coś jest mozliwe czy nie. My wiemy, że jest to mozliwe ale ciekawi nas ile prób trzeba wykonać by to się stało. Na tej zasadzie. Wykazujemy brak ciekawości do pojeć których wyniku nie da się określić. Was ciekawi co jest na krańcu wszechświata. Nas to nie interesuje bo wiemy, że nie można poznać wyniku.
Xiao
22:27:51 Xiao - Interesuje was wynik, a nas działanie.
Shun
22:29:41 Shun - 'To tylko kwestia czasu. Pół wieku temu nikt nawet nie śmiałby pomyśleć, że niemal dziś będziemy kolonizować obcą planetę z innej galaktyki. Być może za kolejny wiek lub dwa już będziemy wstanie poznać odpowiedź o krańcu wszechświata. Gdyby ludzie nie dążyli do poznawania tego co nieznane, do dziś nie wyszlibyśmy z jaskiń'
Dora
22:30:47 Dora - Za dwa dni, to mogę nie mieć chęci.- prychnęła.
Xiao
22:34:25 Xiao 2 - Nic więcej nie mogę pani powiedzieć. Musi pani tu pozostać. Potrzebuje pani czegoś?
Xiao
22:35:30 Xiao - Są jednak granice, których nie można przekroczyć, choć dla was ludzi nie ma rzeczy niemożliwych. Oczywiście w luźnej przenośni. To was napędza choć jest irracjonalne.
Dora
22:36:23 Dora - Wazonika, Tyler mi go miał zrobić.-
Shun
22:36:27 Shun - 'I dzięki temu zaszliśmy tak daleko' - chwila pauzy - 'Ile ważysz tak w ogóle?'
Xiao
22:39:29 Xiao - Ten model waży 48,28471 kilograma. Jest sztucznie dociążony by zachować ludzkie proporcje masy do wzrostu. Choć ideał jest kwestią sporną.
Xiao
22:40:02 Xiao 2 - Otrzyma pani szklany wazon. Jakieś konkretne preferencje?
Shun
22:41:00 Shun - 'Dobrze wiedzieć. Teraz nie będę się obawiał że jakbym chciał Cię niespodziewanie podnieść to bym sobie kręgosłup połamał'
Xiao
22:43:33 Xiao - A chcesz mnie podnieść?
Shun
22:43:47 Shun - 'To propozycja czy pytanie?'
Xiao
22:43:59 Xiao - Pytanie.
Shun
22:45:20 Shun - 'W takim razie nie chce' - uśmiechnął się - 'Może kiedy indziej'
Xiao
22:47:27 Xiao - Kiedy zechcesz Shun.
Shun
22:48:44 Shun - 'Zaproponuj mi coś' - powiedział w końcu - 'Przeczytaj o mnie co tam masz do dyspozycji, zeskanuj mnie i zaproponuj czynność, która według Ciebie na ten moment będzie dla mnie najlepsza' - już się zastanawiał co mu odpowie
Shun
22:49:04 Shun - 'A obiecuje że to zrobię'
Xiao
22:51:16 Xiao zrobiła to o co poprosił i przebadała jego układ nerwowy oraz pracę mózgu. To jej wystarczyło by wiedzieć jak może sprawić mu przyjemność. Był głodny? Chciał uprawiać seks? Zagrać w jakąś grę? Pobawić się w coś. Emocje, zachcianki i myśli to nic innego jak zlepek impulsów odpowiednio pokierowianych do odpowiednich części mózgu oraz masa hormonów. Człowiek to nic innego jak naładowany przedmiot w którym zachodzi milion procesów chemicznych.
Narracja
22:55:43 img Xiao musiała coś wybrać. Dla człowieka byłby to ciężki wybór, jednak dla niej zapewne łatwy. Jej ciało bardzo Shuna pociągało, więc wciąż odczuwał pragnienie seksu z nią, jednakże z drugiej strony wypiłby zimne piwo na hamaku, popływał w basenie a także pospałby sobie smacznie. Ciężko było określić które z tych chciałby najbardziej w obecnej chwili.
Xiao
22:57:41 Xiao Przysunęła się do Shuna i uśmiechnęła w taki sposób, że ta jedna czynność obezwładniłaby nie jednego faceta. Ale czy pułkownika? Nie próbowała na tym poprzestać - Chcę się tobą zająć Shun. Wiem czego pragniesz - szepnęła mu czule do ucha. Położyła dłoń na jego klatce piersiowej. Ciepłą, kobiecą dłoń. Przesuwała ją powoli w kierunku jego krocza choć droczyła się z nim nie przekraczając tamtej granicy.
Shun
23:01:26 Shun uśmiechnał się, widząc ją - 'Jestem niezmiernie ciekaw czy wybrałaś czynność najprostrzą do spełnienia czy najciekawszą dla Ciebie' - póki co w niczym jej nie blokował
Xiao
23:03:09 Xiao - Nie psujmy tego - odparła i zaczęła robić się nieco śmielsza. Miała w tym ogromne doświadczenie gdyż Shun nie był pierwszy. I nie ostatni.
Shun
23:05:29 Shun położył dłoń na jej karku i pocałował ją namiętnie, drugą dłonią wędrując na jej briodro
Data 17.06.2019
Xiao
19:42:33 Xiao była doświadczona. Można rzec, że miała w swoim "życiu" najwięcej partnerów i najbardziej luźna kobieta nie mogłaby jej dorównać choćby w ułamku % jej seksualnych podbojów. Wiedziała co robić, jak dogodzić a obserwowanie i monitorowanie funkcji życiowych Shuna pozwoliło jej dobrać odpowiednie parametry do sytuacji.
Narracja
19:54:53 img Shun przez cały tydzień starał się jakoś zająć swój czas. Sporządzał możliwe scenariusze, przeglądał zdjęcia satelitarne podesłane mu przez marszałka, czytał instrukcje obsługi bomby grawitonowej, kilkukrotnie współżył z Xiao, chodził na siłownie, strzelnicę, basen i tak dalej. Próbował zająć swój czas, by mięć jak najmniej czasu na ponure myślenie o najczarniejszych scenariuszach, przy których nawet jemu pojawiała się gęsia skórka.
Narracja
20:00:39 img Shun ponadto zrobił ze swojej Xiao jego sekretarkę. Czasem można go było zobaczyć podczas posiłków jak coś jje a na jego polecenie, ona pokazuje mu jakieś notatki lub rozkład pomieszczeń w statku badawczym "czekającym" na nich na planecie, lub też asystującej mu na siłowni. Taka służko-sekretarka.
Narracja
20:04:27 img Nie tylko Shun posiadał swój prywatny model Xiao. Mógł zauważyć, że jeden z naukowców jest wyjątkowo często widywany z Xiao. Była ubrana w ubrania robocze naukowców. Chodziła za nim, jadła z nim, nosiła przy sobie jakąś torebkę.
Narracja
20:16:28 img Adora nie lubiła ograniczania i zamknięć, dlatego całą 1 dobę dokuczała Xiao wysyłając ją po najbardziej absurdalne rzeczy i przysługi jakie mogła wymyślić. Kolejnego dnia, Dora zachowywała się jakby ktoś przycisnął przycisk "grzeczna" i młoda pani doktor zajęła się pogłębianiem wiedzy na temat psychiatrii i chorób, które mogą dotknąć ludzi po przebudzeniu oraz podczas zasiedlania planety. Po ukończeniu kary Dora przyjęła nawet kilku pacjentów, przeprowadzając rozmowy. Na razie nie przepisywała żadnych leków. Profilowała każdego z pacjentów, zakładając na nich zahasłowany katalog.
Narracja
20:19:50 img Xiao nie można było w żaden sposób wyprowadzić z równowagi. Dokuczanie jej w sposób ludzki było niczym syzyfowa praca. Dora miała spory ruch 3 dnia kiedy to na 4 dni przed lądowaniem wybudzono kolejną "partię" kolonistów. Byli to głównie żołnierze oraz inżynierowie. Dorę odwiedzali głównie ci pierwsi.
Narracja
20:20:50 img Nastał ranek. 5 godzin do lądowania.
Dora
20:24:37 Dora miała zapisanych kilku ludzi na ten dzień. Dobrze, że miała tablet i zdyscyplinowanych pacjentów, bo mogła ustalić czas pracy i czas wolnego. Na razie poszła do jadalni.
Shun
20:25:46 Shun obudzony rano przez Xiao musiał poprosić ją o zmotywowanie do wstania. Potem ostatni stosunek pod prysznicem, założenie idealnie wyprasowanego munduru, zebranie wszystkich dokumentów, spakowanie się oraz wyjście jeszcze bez walizki na krótki spacer po statku
Narracja
20:29:45 img W różnych regionach statku nawet na stołówce wyświetlany był obraz pięknej zielonej planety, która rosła z godziny na godzinę. Wejście w atmosferę oraz lądowanie miało się odbyć bez nawet najmniejszych wstrząsów statku. Gdyby ktoś poszedł spać to spokojnie mógłby przespać to wydarzenie.
Dora
20:35:21 Dora ekscytowała się lądowaniem. Była bardzo ciekawa jak będzie im się żyć na nowym miejscu. -Piękna i zielona- powiedziała sama do siebie patrząc na ich nowe miejsce życia.
Shun
20:36:59 Shun - 'Paskudna i przerośnięta...' - mruknął sam do siebie, spoglądając na jej hologram. Cel jego misji wystarczająco obrzydził mu jej wizerunek. Spracerował dalej, chcąc jakoś zabić czas do momentu lądowania
Narracja
20:38:43 img Pozostała godzina do lądowania. Wtem przez moment zgasły wszelkie światła na pokładzie Xiwanga. Zapaliły się światłą awaryjne które miały nieco ciemniejszą barwę. Rozbrzmiał męski głos Xin'a E 1 0 0 C V G... Po pięciu sekundach przerwy pojawił się ten sam męski zniekształcony robotyczny głos.
Narracja
20:41:37 img Godzinę przed lądowaniem Shun miał za zadanie wstawić się w dokach transportowych. Inni żołnierze również. Instruowano ich co do procedur lądowania, bezpieczeństwa kolonistów oraz procedury "załadunku" kolonistów, oczywiście tych co nie śpią.
Dora
20:42:12 Dora uznała zanik oświetlenia jako chwilową turbulencję. - Łeee, to chyba nic strasznego- powiedziała do własnego odbicia w tablecie.
Hendrik
20:43:23 Hendrik raz jeszcze sprawdzał dokładnie swój kombinezon. Miał być jednym z pierwszych naukowców, którzy wyjdą na powierzchnię nowy z tego ogromnego statku kolonialnego. Choć nie był pierwszym człowiekiem na Nova to taki zaszczyt mu wystarczał. Zaniepokoił się komunikatem i nagła awarią pracy świateł. Tłumaczył to sobie jednak tym, że wpływ na to mógło mieć pole magnetyczne planety, albo oddziaływanie Bellatrix? Pewnie nic groźnego i zaraz minie.
Shuna
20:43:24 Shuna dreszcze przeszły jak stało się coś ze światłem i głosem Xin. Chwytając za swój tablet spróbował połąćzyć się z generałem Zhao. Sam też przyśpieszył w stronę doków
Zhao
20:43:55 Zhao - Shun? Przecież powinieneś już być w dokach. Co się stało?
Shun
20:45:46 Shun - 'Coś jest chyba nie tak. Według procedur, wszystko miało przejść niezauważenie. Tymczasem była awaria oświetlenia i komunikat Xina, który miał nie wtrącać się w podróż kolonistów. Zgaduje, że nic o tym nie wiesz?'
Narracja
20:46:15 img Dora była świadkiem jak pełno ludzi zmierza do doków. Choć nie mieli brać ze sobą żadnego bagażu to co drugi człowiek miał coś podręcznego przy sobie, torbę, plecak... Skafandry miały czekać na nich w Black Hawkach.
Zhao
20:47:17 Zhao - Niestety nasza technologia nadal daleka jest od ideału. Procedura lądowania jest najbardziej skomplikowana. Co innego symulatory a co innego rzeczywiste podejście do lądowania. Xin ma teraz piekielnie trudne zadanie i pewnie odcina niepotrzebne sektory by zyskać jak najwięcej zasobów.
Dora
20:48:03 Dora z ciekawości zaczepiła jedną z osób, która miała bagaż. - Ej, przecież nie wolno brać ze sobą bagażu podręcznego.-
Jakiś
20:48:58 Jakiś koleś który zapewne był inżynierem obejrzał się na nią - No niby tak... a wszyscy biorą. To małe jest a mam tam najważniejsze rzeczy...
Dora
20:49:37 Dora - I nikt nie pilnuje procedur? - zdziwiła się i rozejrzała za którąś Xiao.
Shun
20:49:45 Shun westchnął - 'Oby miał pan racje. Będę za dwie minuty' - rozłączył się
Facet
20:50:44 Facet nie odpowiedział. Wzruszył tylko ramionami.
Hendrik
20:51:00 Hendrik wraz z Xiao minął się z Dorą. Nie zauważył jej.
Dora
20:51:25 Dora - Hej, Hendrik, poczekaj- zaczepiła go.
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 14, ... 15, 16, 17,   Następna