Karta Postaci: Azhara Illart
Azhara Illart

Płeć: Kobieta
Rasa: Elf | Wiek: 225
Wzrost: 172
Waga: 65
Udźwig: 39

Klasa/Specjalizacja: Łuczniczka/Łowczyni
Gildia/Frakcja: Związek Łowców
Klan/Ród: Illart

Historia:
Zdawać by się mogło, że Azhara, jako elfka, wiedzie cudowne życie jak to się zawsze na ogół uważa i mówi o elfim życiu. Jednak można sie bardzo zdziwić, kiedy ktoś powie jej, że nie zna się na życiu, bo jest elfką i żyje w ślicznym i kolorowym świecie, a ona odpowie, że zna życie lepiej niż on i niech się zamknie. Niechętnie opowiada o tym, co ją spotkało kiedyś, jednak to w pewnym sensie pozwoliło jej dorosnąć i dostrzec, że życie to nie jest bajka jak to nie raz słyszała i sobie wyobrażała. Kiedy była młodą elfką, miała wtedy 60 lat jej i brata życie się zmieniło. Działo się to w jeden z dni Lotesse. Azi i jej brat jak zawsze rano udali się na targ by zakupić jedzenie. Wszystko zapowiadało na cudowny i wspaniały dzień. Jednak, kiedy rodzeństwo wróciło do domu, coś im mówiło, że jest nie w porządku. Cisza, jaką zastali w domu zdawała się być bardzo dziwna. Mexaris, brat Azhary, kazał siostrze zostać przy wejściu i sam poszedł zobaczyć, co też się stało. Znalazł ciała rodziców na łóżku. Zakrył ręką usta, a do jego oczu napłynęły łzy. Mexaris nie wiedział, jak powiedzieć siostrze, co się stało. Po tym zdarzeniu, oboje wyjechali do Methoru i tam zamieszkali. Jednak prześladowcy wrócili. Azi, dowiedziała się, kto jest zabójcą ich rodziców i sama, na własną rękę postanowiła odnaleźć ich i zabić. Jednak była za słaba i okazało się, że nie dałaby im rady gdyby nie ratunek, jaki dostała od swojego mistrza Celltharisa, który dał jej porządny trening. Ktoś zapewne powie, a co to ma do rzeczy, że jej rodzice zginęli, przecież nie jeden tak ma. Otóż, to nie wszystko, co spotkało młodą elfkę w życiu. Jest to tajemnica, o której nie wie nawet jej brat. Uznała, że może kiedyś mu powie, ale nie teraz. Działo się to, kiedy Azhara była na drugiej z kolei grupowej wyprawie.  Pracowała, jako najemniczka, więc musiała pracować z różnymi istotami, od ludzi po ogrki. Musiała jakoś zarabiać, bo przecież Celltharis nie będzie jej ciągle utrzymywał, zgodziła się na wyprawę w towarzystwie drowa Antatlaba. Najchętniej, to by odcięła mu to i owo, ale co się dziwić, drowy jakoś zbytnio za elfami nie przepadają, a ten to chyba wyjątkowo. Ich pracodawca, obawiał się, że nim ukończą misję, pozabijają się nawzajem. Azhara starała się nie słuchać marudzenia drowa, z resztą nawzajem, czego skutkiem było pojmanie ich, w czasie obserwacji wroga. Oczywiście, jedno i drugie miało do siebie pretensje, z powodu sytuacji, w jakiej się znaleźli. Żołnierze z obozu, który mieli obserwować, młoda Azhara, bardzo przypadłą do gustu i postanowili, że sobie ją zostawią, a Antatlaba zabiją. Drow nie mógł pozwolić, by z hańbić się w taki sposób i musiał doprowadzić misję do końca. Oczywiście zostawił elfkę na pastwę losu, bo się będzie przejmować jakąś uszatą. Nie rozumiał tylko, czemu ciągle, miał przed oczami te jej pełne nienawiści, ale i pełne strachu. Antatlab wykonał zadanie, które było za cel, obserwacja i wypatrzenie słabych punktów w obozie wroga, ale nie przypuszczał, że zostanie potraktowany bardzo chłodno. Wszyscy dziwnie na niego patrzyli, bo przecież, jako najemnik powinien zabrać elfkę ze sobą. Azhara nie wróciła do obozu o własnych siłach. Znalazł ją patron najemników i doprowadził do obozu. Elfka została zgwałcona we frakcji wroga i brutalnie pobita. Znachorka, która zajmowała się dziewczyną, była pewna, że ta nie wyjdzie z tego cało, ale Azi miała silną wolę przeżycia i po dwóch miesiącach, prawie wyzdrowiała. Nigdy nie wybaczyła, w ten czas, swojemu partnerowi broni, że zostawił ją na pastwę losu, ale co się dziwić to był drow. Azhara, mimo, że minęło już tyle lat, nigdy nie zapomniała o tym, co ją spotkało. Nie raz, miewa koszmary senne, gdzie musi zwodzić brata koszmarnymi snami o śmierci rodziców. Ma nadzieję, że spotka tego drowa, który tak ją wystawił i będzie miała okazję, żeby się na nim zemścić. Aktualnie mieszka razem z bratem u swego mistrza Celltharisa.


Broń: Broń łucznicza

Mocne strony:



Słabe strony:



Statystyki:

Ekwipunek:
Jedzenie (suszone mięso i ryby), torba na ramię, w której ma zakupione mikstury (schowane w małych kieszonkach torby), mapa, kompas, miska, czajniczek, kubek, zioła (tj. herbata i roślinki mające słodki smak, do herbatki),coś jakby notes, pióro, kałamarz, szkicownik, węgiel w mieszku, kilka srebrnych pierścieni na rękach, sakwa ze złotem.

Awatar postaci


Charakter: Praworządny neutralny
Opis charakteru:
Wydawać by się mogło, że jest spokojną i opanowana istotą, jednak jak to kobieta, charakter miewa zmienny, acz wie jak należy zachować się w danej sytuacji. Inteligenta i pełna kultury elfka, która bacznie obserwuje wszystko co ją otacza i to, z kim ma do czynienia. Uważa, by nie popełnić błędów, których możliwość poprawienia jest niewielka, tudzież nie ma jej wcale. Według niej, każdy zasługuje na drugą szanse, każdemu trzeba pomóc, nie ważne czy dostanie się coś w zamian czy nie. Jej żywiołem jest ogień, co za tym idzie nie raz potrafi sadzić kołki, swojemu starszemu bratu, na głowie. Potrafi wybuchnąć jeśli ktoś naprawdę przesadzi i to ze zdwojoną siłą.  Aż trudno uwierzyć, że tak, wbrew pozorom, wyglądająca krucho istota potrafi doprowadzić do porządku kilkoma zdaniami nie jednego podopiecznego czy rozmówcę.  Kocha przyrodę i lubi spędzać na jej łonie dużo czasu, jeśli takowy posiada. Nie warto jej wkurzać, gdy ma księżycowe dni, jak nie wiesz, kiedy, to patrz na jej uszy, są wtedy czerwone na końcówkach, Mexaris, nie raz się o tym przekonał. Ileż to razu musiał zatykać uszy watą, żeby nie słyszeć jak prawi mu morały. Ma duże poczucie humoru i nie stroni od żartów, co nie raz wprowadza w zdziwienie, niejedną istotę, która znajdzie się w jej pobliżu. Powtarza ciągle, że śmiech to zdrowie i trzeba czasem się pośmiać, chociażby po to, by poprawić sobie humor. Interesuje się astrologią oraz topografią nieba. Jej charakter w ogóle nie pasuje do tego kim jest, ale chciała być kimś, w kimś inni będą mogli mieć oparcie i ramie do wypłakania oraz księcia z bajki, który uratuje z opresji, nawet jeśli tym księciem jest kobieta. Ogólnie rzecz ujmując Azi to dobra istotka, mimo tego, że w dzieciństwie i troszkę później spotkały ja nie miłe przeżycia. Stara się pomagać mieszkańcom i innym w potrzebie.



Wygląd:
Elfka ubiera się różnie, jak każda kobieta jej garderoba jest pełna ubrań, które nosi i których nie. Jest typową elfką, o delikatnych rysach oraz szpiczastych uszach, zaś oczy ma niebieskie jak niebo. Jej długie blond włosy, dość często opadają na ramiona lub są spinane w kłoska. Delikatne usta zawsze wykrzywione w lekkim uśmiechu, nie kiedy  jednak, potrafią wykrzywić grymas niezadowolenia.  Ma drobną posturę, ale ciągłe treningi sprawiły, że jej mięśnie są bardziej widoczne, co stara się skrzętnie ukrywać. Dzięki swojej sylwetce i niewielkiemu biustowi, łatwiej jest jej wtopić się w tło, kiedy chce udawać mężczyznę. Ubiera się na ogół, w koszule i spodnie, ale kiedy trzeba zakłada jasne szaty, które luźno opadają na jej ramiona.  Mexaris uważa, że powinna częściej chodzić w sukienkach, bo wygląda bardziej kobieco, a nie jak jakiś męski podrostek, który więcej szczeka niż gryzie. Jednak, za takie teksty dość często, jej braciszek, dostaje po głowie. Lubi zakładać biżuterię, którą robił specjalnie dla niej.  Nosi kolczyki w uszach, ale nie zawsze. Kiedy ubiera się na polowanie, zdejmuje je, gdyż uważa iż przeszkadzają. Zakłada lekką skórzana zbroję koloru zielono brązowego, zakłada krótkie spodenki tudzież, coby jej brat zamknął dziób, spódniczkę oraz wysokie buty, do kolan na grubej podeszwie.


Ubranie:
Zależy od jej humorów. Uwielbia nosić spodnie oraz za duże koszule, ale kiedy musi, zakłada delikatne, zwiewne sukienki.


Informacje o postaci:
Ojciec i matka nie żyją, starszy brat jest magiem, mąż przywódcą niewielkiego, koczowniczego niczym Tatarzy plemienia elfów,
z racji, że jej mąż nie posiada nazwiska przyjął nazwisko żony.



Dziennik postaci:


Ta postać należy do użytkownika Sarameda. Kliknij tutaj aby zobaczyć profil użytkownika.