Karta Postaci: Sabelrot von Rohenwilde
Sabelrot von Rohenwilde

Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek | Wiek: 26
Wzrost: 157
Waga: 46
Udźwig: 33

Klasa(Główna): Wojownik
Klasa(Poboczna): Rycerz
Bractwo: Banita
Klan/Ród: von Rohenwilde

Historia:Sabelrot z rodu Rohenwilde'ów, jak jej nazwisko sugeruje pochodzi z zamożnej szlachty ludzkiej - Jednak jej rodzina słynęła z jednej szczególnej rzeczy, zamiłowania do walki. Stąd powszechnie wiadomym było, że jeśli ktoś posiada nazwisko "Rohenwilde" to było pewnym, że jest to osoba, która potrafi walczyć. Miłość do walki była tak ogromna w tym rodzie, że selekcję każdego kolejnego potomka przeprowadzano właśnie za pomocą pojedynku - w przypadku dwóch lub większej ilości dzieci w danym okresie czasu, nie było ważne czy to kobieta czy mężczyzna, każdy był tak samo traktowany - jako przyszły wielki wojownik. Jednak o ile Ród Rohenwilde'ów uważał siebie za Ród Rycerski ze względu na swe umiejętności, to w praktyce bliżej szermierzom z tego herbu było do wojowników. Treningi, których program nauczania nie zmienił się od samych początków familii - zakładał od początku walkę bronią białą połączoną z brutalną walką wręcz. Normalnością było podcinanie, atakowanie z łokcia, z główki czy za pomocą rękojeści. Stąd powstała negatywna opinia o tak zwanych "Ładnych Barbarzyńcach" jak to ujmowano wśród innych rodzin szlacheckich.

Główna bohaterka tej opowieści, także nie uniknęła tego losu, szybko po skończeniu 8 lat będąc już szkoloną. Psychicznie i Fizycznie. Poznawała kodeksy rycerskie i w tym samym czasie na treningach ucząc się technik, które jawnie łamały wszelkie pisane i niepisane zasady honorowych wojowników. W czasie swych ćwiczeń, poziom trudności zadań był identyczny jak dla mężczyzn, przez co nigdy nie wykształciło się u niej przekonanie o "kulturze w stosunku do płci pięknej". Już nawet przy swych narodzinach została wzięta za chłopaka przez co ma męsko-brzmiące imię, jednak to w jej świadomości nic nie zmieniało. Uważała się za równą innym, czemu zaprzeczał jej wzrost, i zamierzała to pokazać. Najlepiej dobitnie... I tak mijały dni, miesiące i lata. Dziewczyna miała mało czasu na zabawy, większość jej czasu zajmowała mimo wszystko nauka. I tego nie mogła zmienić, sprzeciwianie się swojej rodzinie to najgorsze co mogła zrobić, a jednocześnie była to jedyna rzecz, która była uznawana za dyshonor w tym rodzie.

Zmiana w jej życiu naszła dopiero, przy osiągnięciu 18 lat - wtedy właśnie kończył się I etap 10-letniego treningu, jednak aby przejść do II etapu, trzeba było wygrać w pojedynku. Zmierzyła się ze swoim bratem, Gloryuesem von Rohenwildem, walka była krótka, trwała praktycznie 30 sekund albo i mniej. I wszystko opierało się na tym, kto dojdzie pierwszy do swego przeciwnika. Na szczęście dla niej, jej brat nie był orłem z walki, z czego zdawał sobie doskonale sprawę - postanowił więc dać swojej ukochanej siostrzyczce wygrać, by mogła spełniać swoje marzenia, On i tak sobie poradzi... W czasie pojedynku, gdy pierwszy raz walczyła na poważnie Sabelrot pogrążyła się w transie bojowym i gdy tylko zbliżyła się na odległość mniej-więcej metra, zgodnie z technikami walki rozpoczęła szturm za pomocą każdego możliwego ataku... Rękojeścią, pięścią, kolanem, za pomocą każdej możliwej "broni". Pokonała swego brata w brutalny sposób, czemu przez długi czas zaprzeczała. Po tym starciu, Gloryus został wygnany i wydziedziczony zgodnie ze zwyczajem i już więcej go nie widziała...

II Etap Treningu trwał w jej przypadku niecałe 6 lat, zakończyła go w wieku 24 lat, co stanowiło o rok dłuższy czas niż w przypadku innych osób. Wprawiło to w niezadowolenie jej ojca i matkę, jednak przeszła... Otrzymała ostatnią zbroję, która pozostała w rezydencji rodowej - a zbroja ta charakteryzowała się dwoma rzeczami... Czarną barwą i tym, że była niekompletna. Brakowało jej kilku części, szczególnie opancerzenia na ramiona. Ale nikt inny jej nie chciał, więc to jej wypadła... Szybko spakowała się i opuściła znane jej strony udając się w podróż w sobie znanym kierunku... Jednak szybko wyszło na jaw, że pomimo dobrych umiejętności bojowych brakuje jej za to umiejętności społecznych. Zwyczajnie zostało to zaniedbane w czasie szkolenia, a atmosfera rywalizacji i wieczny wyścig z innymi zaowocował niezwykle interesownym charakterem. Sabelrot została wojowniczką, która patrzyła głównie na siebie i korzyści dla siebie - przy tym szybko stając w szranki z prawem, nie mogąc znieść wielu ograniczeń nałożonych przez rządzących. Dla jej umysłu wolne życie, gdzie nie jest ograniczana przez nikogo stanowiło abstrakcję i przy tym coś pociągającego. Jednak dalej jest wypełniona frustracją i niechęcią do swego rodu, za ten trening który bezsensownie trwa od wielu pokoleń a także tym, że brat pozwolił jej wygrać. Obecnie jej głównym celem jest znalezienie Gloryusa, w międzyczasie zarabiając ile się da... I nieważne jaką metodą, czy to przez pracę czy to mord. Jej to jest całkowicie obojętne, nie ma zamiaru jednak obracać w ruiny całe miasta. Skupia się jedynie na osiągnięciu swoich celów, a nie widzi powodu w którym zniszczenie wspomnianego miasta miało ją w jakikolwiek przybliżyć do jego spełnienia.


Broń: Długie ostrze

Mocne strony:
- Bezwzględna w raz postawionym celu, jeśli założyła sobie, że wymorduje wszystkie zwierzęta w lesie to zrobi to, choćby miało to jej zająć całe życie.
- Całe życie szkolona walczyć, stąd oczywistym jest, że dobrze operuje swym dwuręcznym mieczem a także wszelaką częścią ciała, gdy była potrzeba skasowania delikwenta za pomocą łokcia.
- Nie do ruszenia za pomocą gry na współczucie.
- Bardzo trudna do sprowokowania.
- Jej psychika jest stosunkowo trudna do złamania, hartowana w dzieciństwie w czystej teorii da radę walczyć ze strachem czy obrzydzeniem.
- Poza niechęcią do każdej napotkanej osoby, trudno cokolwiek z niej wyczytać w czasie konwersacji.


Słabe strony:
- Bardzo niskie umiejętności interpersonalne.
- Wrażliwa na uwagi dot. swoich umiejętności lub ambicji.
- Często niezdecydowana.
- Duże problemy ze zrozumieniem prawa innego niż prawo siły.
- Jej charakter to proszenie się o dużą listę wrogów.
- Ośli opór w swych postanowieniach, nawet jeśli jest w błędzie, trudno ją przekonać do zmiany zdania.
- Słaba głowa do alkoholi


Ekwipunek: Miecz Dwuręczny o ciemnym ostrzu, Czarna zbroja składająca się z: Napierśnika, Opancerzenia na nogi, Butów, Rękawic, Naramienników oraz Nagolenników. Do pozostałych jej przedmiotów należą sztylet niskiej jakości, plecak podróżny z ubraniami na zmianę oraz przekąskami oraz mieszek z pieniędzmi.

Awatar postaci


Charakter: Neutralny zły
Opis charakteru: Bez żadnych oporów można stwierdzić, że Sabelrot jest kobietą z szczątkowymi zdolnościami interpersonalnymi. Nie rozumie wielu motywów i rzeczy, a na wiele patrzy przez pryzmat siebie i tego co może zyskać. Typowy przykład socjopatii, w tym wypadku jednak jest o tyle dobrze, że niechęcią darzy wąską grupę osób a nie cały świat - jak to niektórym się zdarza. Jednak czy fakt, że z zimną krwią może zabić niewinnego człowieka w potrzebie zdobycia finansów lub innej, potrzebnej w jej mniemaniu rzeczy dobrze wróży? Z pewnością nie.
Dodać można, że jest ona osobą z pewnością pewną swoich umiejętności i wyrażającą wątpliwość w sytuacjach kryzysowych, gdy trafiła na kogoś z całkowicie innej ligi - rzecz jasna wyższej. A także emanuje dużym spokojem, jest możliwe sprowokowanie jej, atakując jej ambicje lub umiejętności, jednak poza tymi konkretnymi przypadkami jest niewzruszona niczym skała.
Czy coś można o niej jeszcze powiedzieć? Właściwie to jedna rzecz, niezdecydowanie. Pomimo tego, że sprawia wrażenie osoby, która wie co chce i jak to osiągnąć, to w praktyce przed długi czas rozmyśla "Czy aby na pewno to jest najlepsza opcja", z nikim się nie dzieli tego typu myślami starając się za wszelką cenę sprawiać wrażenie osoby niemal wypranej z emocji. Gdy będzie musiała się przy kimś popłakać, to będzie walczyła z własnymi emocjami, dopóki osoba postronna nie odejdzie.


Wygląd: Czysto teoretycznie Sabelrot można zaliczyć do grona kobiet urodziwych - Począwszy od jej blond włosów, które zawsze są starannie spięte. Idąc przez jej bursztynowe oczy. I kończąc na jasnej cerze, która w połączeniu z jej malutkim wzrostem daje wrażenie osoby niemalże bezbronnej... Jednak gdy się bliżej przyjrzeć można od razu zauważyć pewne elementy, które ogromnie zmieniają końcowe wrażenie... Właściwie można rzecz, że tylko jeden element wybija się. A są to wspomniane wcześniej oczy, które są "zwierciadłem jej duszy". A co jest w nich nie tak? Obserwator szybko zobaczy w nich niechęć i frustrację, których podkreśleniem jest fakt, że jej oczy są niemal zawsze podkrążone i zmrużone, co daje efekt jakby łowca patrzył na zwierzynę.



Ubranie: Sabelrot przyjęła na siebie ubiór, który można określić słowem - praktyczny. Przede wszystkim nie odsłania swojego ciała i stara się zawsze mieć na sobie koszulę, solidne spodnie i buty kawaleryjskie a niekiedy płaszcz, wszystko to w ciemnych barwach oczywiście. Jednak wartą wspomnienia informacją jest fakt, że ten typ ubioru widać jedynie, gdy śpi lub odpoczywa w bezpiecznym miejscu, kiedy indziej ubiera się jakby szła na wojnę.
A co na siebie zakłada bojowo? Ciemnoszary Tabard oraz Czarną zbroję składającą się z napierśnika płytowego, naramienników, rękawic, karwaszy, butów oraz całego opancerzenia na nogi. Z hełmu zrezygnowała czysto ze względów finansowych... Spod zbroi wystają elementy jej ciemnego ubrania, szczególnie tabard wystaje zasłaniając nogi aż do kolan, a właściwie troszeczkę dalej.
Informacje o postaci:




Dziennik postaci:


Ta postać należy do użytkownika Durian. Kliknij tutaj aby zobaczyć profil użytkownika.