Nive to córka elfa i czarodziejki. Ze
względu na konflikt rasowy poczęcie dziecka w naturalny sposób było niemożliwe,
ciąża została wywołana za pomocą magicznego eksperymentu. Kobieta urodziła zdrową córeczkę. Wszystkie cechy wskazywały na to,
że to pełnokrwista elfka, choć pochodziła z łona ludzkiej kobiety.
Po pewnym czasie całe przedsięwzięcie przypadkowo wyszło na jaw i wywołało skandal. Mieszkańcy zaczęli traktować rodzinę Nive z wielką wrogością, a samo dziecko uważali za wybryk natury. Rodzice byli zmuszeni opuścić miasto i udać się na tereny mniej zaludnione. Matka Nive robiła wówczas karierę jako mag na dworze jednego z możnowładców, więc powodziło im się dobrze. Zamieszkali w niewielkim dworku na skraju lasu, niecałą godzinę od najbliższego miasteczka.
W małym dworku pod lasem niewiele się działo, nikt tam nigdy nie przychodził, nie było innych ludzi, więc Nive większość wolnego czasu spędzała w pobliskim miasteczku. Godzinami potrafiła przesiadywać w gospodzie słuchając opowieści podróżnych przybywających z dalekich stron. Była zafascynowana wielkim światem, jednak za młoda na podróżowanie. Gdy była młodą dziewczyną, lubiła zapuszczać się głęboko w las i wędrować w nieznane. Matka zawsze ją przed tym przestrzegała, ale Nive nic sobie nie robiła z opowieści o zbójcach i watahach wilków. Pierwszy łuk dostała od ojca. To on nauczył ją robić strzały. Potrafiła znikać na całe dnie, spać pod gołym niebem i znosić do domu najróżniejsze zdobycze.
Któregoś dnia, gdy po kilkudniowej nieobecności wróciła do dworku po lasem, budynek był zupełnie opustoszały. Zrabowano go i zdemolowano. Nive na piętrze znalazła ciało ojca, został porażony, prawdopodobnie za pomocą magii. Matki nigdzie nie było. Bardzo dokładnie sprawdziła dom w poszukiwaniu jakichś wskazówek, pytała też mieszkańców miasteczka. Udało jej się ustalić, że ludzie barona, który władał okolicznymi ziemiami byli tu kilka dni wcześniej i odwiedzili dwór. Dotarcie do posiadłości barona zajęło jej kilka dni. Tam jednak nikt nie chciał z nią rozmawiać, została wręcz wypędzona. Zdesperowana postanowiła nocą przekraść się do środka i poszukać matki. Sprawdziła każdy kąt i nie znalazła niczego. Dopiero, gdy nad ranem opuszczała posiadłość barona, dostrzegła wóz eskortowany przez dwóch strażników, który wyjeżdżał na wschód. Podążyła jego śladem i podczas nocnego postoju sprawdziła ładunek. Znalazła tam ciało matki, widok był okropny. Skatowana i oszpecona, leżała martwa owinięta w jakieś płótna, chyba magicznie spreparowane. Jeden ze strażników miał przy sobie list, w którym baron zapewniał radę magów, że "czarodziejka nie będzie już sprawiać kłopotów" i "niezwłocznie odda ją pod opiekę rady". Musiała widocznie się czymś narazić. Nive przeszło nawet przez myśl, że to jej narodzenie może być tego powodem. Wzięła ją taka wściekłość, że cisnęła list w ognisko, przy którym spali strażnicy. Nagle buchnął ogromny płomień, który zmienił się w dziki i nieokiełznany pożar, który pożerał wszystko dookoła. Elfka musiała uciekać, bo polana zaczęła płonąć.
Nie była pewna, co wywołało pożar. Miała jednak przeczucie, że to nie był przypadek. Wróciła do dworku, z pomocą mieszkańców miasteczka pochowała ojca. Była wtedy młodą dziewczyną, została na świecie całkiem sama i jedyne, co miała, to żal i chęć zemsty na tych, którzy w tak okropny sposób pozbawili ją bliskich. Nie miała pieniędzy, nie mogła więc zostać, musiała wyjechać, poszukać jakiegoś zajęcia.
*Zręczność
*Szybkość
*Świetna kondycja
*Łucznictwo
*Tropienie
*Wspinaczka
*Wrodzone magiczne zdolności
*Wątłość
*Słaba wytrzymałość
*Niska tolerancja na ból
*Brak umiejętności panowania nad magią
*Łuk z drewna lipowego
*Kołczan z kompletem trzydziestu strzał
*Sztylet
*Krzesiwo
*Bukłak
Bardzo otwarta i przyjacielska. Utrzymuje dobre stosunki ze wszystkimi dookoła. Bardzo lubi rozmawiać i zawierć nowe znajomości. Sprawia wrażenie osoby, która jest szczęśliwa, wiecznie uśmiechnięta, rządna przygód i zabawy. Jednak w tym wszystkim brakuje jej jakiejś stałości, pewności. Tak naprawdę Nive nie ma pojęcia jak długo będzie żyła i co się z nią stanie. Ponadto czasami magia, dzięki której została stworzona daje o sobie znać, zupełnie niespodziewanie.
Chuda, niewysoka postać cechująca się niezwykłą zwinnością i szybkością. Jej ruchy są gwałtowne a za razem lekkie. Zupełnie, jakby nie sprawiały żadnego wysiłku.
Szczupła twarz o delikatnych rysach ma jasną karnację. Długie, rude kosmyki sięgają niemal połowy pleców, spod grzywki spoglądają bystre oczy – każde innego koloru. Prawe zielone, lewe złote. Podobno czasami tak się dzieje, gdy dziecko poczyna się z pomocą magii.