Karta Postaci: Nive
Nive

Płeć: Kobieta
Rasa: Elf | Wiek: 130
Wzrost: 175
Waga: 60
Udźwig: 39

Klasa/Specjalizacja: Złodziej
Historia:


Nive to córka elfa i czarodziejki. Ze względu na konflikt rasowy poczęcie dziecka w naturalny sposób było niemożliwe, ciąża została wywołana za pomocą magicznego eksperymentu. Kobieta urodziła zdrową córeczkę. Wszystkie cechy wskazywały na to, że to pełnokrwista elfka, choć pochodziła z łona ludzkiej kobiety.

Po pewnym czasie całe przedsięwzięcie przypadkowo wyszło na jaw i wywołało skandal. Mieszkańcy zaczęli traktować rodzinę Nive z wielką wrogością, a samo dziecko uważali za wybryk natury. Rodzice byli zmuszeni opuścić miasto i udać się na tereny mniej zaludnione. Matka Nive robiła wówczas karierę jako mag na dworze jednego z możnowładców, więc powodziło im się dobrze. Zamieszkali w niewielkim dworku na skraju lasu, niecałą godzinę od najbliższego miasteczka. 


W małym dworku pod lasem niewiele się działo, nikt tam nigdy nie przychodził, nie było innych ludzi, więc Nive większość wolnego czasu spędzała w pobliskim miasteczku. Godzinami potrafiła przesiadywać w gospodzie słuchając opowieści podróżnych przybywających z dalekich stron. Była zafascynowana wielkim światem, jednak za młoda na podróżowanie. Gdy była młodą dziewczyną, lubiła zapuszczać się głęboko w las i wędrować w nieznane. Matka zawsze ją przed tym przestrzegała, ale Nive nic sobie nie robiła z opowieści o zbójcach i watahach wilków. Pierwszy łuk dostała od ojca. To on nauczył ją robić strzały. Potrafiła znikać na całe dnie, spać pod gołym niebem i znosić do domu najróżniejsze zdobycze.  


Któregoś dnia, gdy po kilkudniowej nieobecności wróciła do dworku po lasem, budynek był zupełnie opustoszały. Zrabowano go i zdemolowano. Nive na piętrze znalazła ciało ojca, został porażony, prawdopodobnie za pomocą magii. Matki nigdzie nie było. Bardzo dokładnie sprawdziła dom w poszukiwaniu jakichś wskazówek, pytała też mieszkańców miasteczka. Udało jej się ustalić, że ludzie barona, który władał okolicznymi ziemiami byli tu kilka dni wcześniej i odwiedzili dwór. Dotarcie do posiadłości barona zajęło jej kilka dni. Tam jednak nikt nie chciał z nią rozmawiać, została wręcz wypędzona. Zdesperowana postanowiła nocą przekraść się do środka i poszukać matki. Sprawdziła każdy kąt i nie znalazła niczego. Dopiero, gdy nad ranem opuszczała posiadłość barona, dostrzegła wóz eskortowany przez dwóch strażników, który wyjeżdżał na wschód. Podążyła jego śladem i podczas nocnego postoju sprawdziła ładunek. Znalazła tam ciało matki, widok był okropny. Skatowana i oszpecona, leżała martwa owinięta w jakieś płótna, chyba magicznie spreparowane. Jeden ze strażników miał przy sobie list, w którym baron zapewniał radę magów, że "czarodziejka nie będzie już sprawiać kłopotów" i "niezwłocznie odda ją pod opiekę rady". Musiała widocznie się czymś narazić. Nive przeszło nawet przez myśl, że to jej narodzenie może być tego powodem. Wzięła ją taka wściekłość, że cisnęła list w ognisko, przy którym spali strażnicy. Nagle buchnął ogromny płomień, który zmienił się w dziki i nieokiełznany pożar, który pożerał wszystko dookoła. Elfka musiała uciekać, bo polana zaczęła płonąć. 


Nie była pewna, co wywołało pożar. Miała jednak przeczucie, że to nie był przypadek. Wróciła do dworku, z pomocą mieszkańców miasteczka pochowała ojca. Była wtedy młodą dziewczyną, została na świecie całkiem sama i jedyne, co miała, to żal i chęć zemsty na tych, którzy w tak okropny sposób pozbawili ją bliskich. Nie miała pieniędzy, nie mogła więc zostać, musiała wyjechać, poszukać jakiegoś zajęcia. 




Broń: Broń łucznicza

Mocne strony:


*Zręczność


*Szybkość


*Świetna kondycja


*Łucznictwo


*Tropienie


*Wspinaczka


*Wrodzone magiczne zdolności



Słabe strony:


*Wątłość


*Słaba wytrzymałość


*Niska tolerancja na ból


*Brak umiejętności panowania nad magią



Statystyki:



Ekwipunek:


*Łuk z drewna lipowego


*Kołczan z kompletem trzydziestu strzał


*Sztylet


*Krzesiwo


*Bukłak


Awatar postaci


Charakter: Chaotyczny neutralny
Opis charakteru:


Bardzo otwarta i przyjacielska. Utrzymuje dobre stosunki ze wszystkimi dookoła. Bardzo lubi rozmawiać i zawierć nowe znajomości. Sprawia wrażenie osoby, która jest szczęśliwa, wiecznie uśmiechnięta, rządna przygód i zabawy. Jednak w tym wszystkim brakuje jej jakiejś stałości, pewności. Tak naprawdę Nive nie ma pojęcia jak długo będzie żyła i co się z nią stanie. Ponadto czasami magia, dzięki której została stworzona daje o sobie znać, zupełnie niespodziewanie.




Wygląd:


Chuda, niewysoka postać cechująca się niezwykłą zwinnością i szybkością. Jej ruchy są gwałtowne a za razem lekkie. Zupełnie, jakby nie sprawiały żadnego wysiłku.


Szczupła twarz o delikatnych rysach ma jasną karnację. Długie, rude kosmyki sięgają niemal połowy pleców, spod grzywki spoglądają bystre oczy – każde innego koloru. Prawe zielone, lewe złote. Podobno czasami tak się dzieje, gdy dziecko poczyna się z pomocą magii. 







Ubranie:
Strój podróżny – jest lekki i wygodny, nie należy jednak do najmodniejszych na kontynencie, mimo to elfka go uwielbia. To koszula z cienkiego materiału obszyta dla ozdoby piórami drapieżnych ptaków, skórzane spodnie, wysokie buty sznurowane pod kolana, również bardzo cienkie, uszyte tak, by dało się w nich stąpać bezszelestnie. Do tego peleryna z kapturem lub futro  w zależności od klimatu. 

Strój elegancki – Kiedyś Nive bardzo rzadko miała okazję uczestniczyć w balach lub bankietach. Podczas podróży trochę się zmieniło. Kiedy czeka ją taki wieczór, zazwyczaj rozpuszcza długie włosy, zakłada długą suknię koloru szafiru uszytą z ciężkiego, błyszczącego materiału, przyozdobioną czarnymi haftami. Do tego czarne trzewiki. 


Informacje o postaci:




Dziennik postaci:

Wpis I

Wszystko nagle zrobiło się takie trudne. Nie ma ich, a ja nie wiem co mam zrobić. Myślałam, żeby tu zostać i polować w lesie. Mogłabym się z tego utrzymać. Ale im dłużej tu jestem, tym mocniej czuję, że powinnam odejść. Oni mogą przyjść także po mnie. Przecież jestem przyczyną tego wszystkiego, niewygodnym eksperymentem, wiedzą, która nie powinna zostać zdobyta. 

Już zdecydowanie zbyt długo z tym zwlekałam. Przeszukałam cały dom i znalazłam trochę złota, które było ukryte na czarną godzinę. Nie wystarczy mi na długo, ale to zawsze coś. Zabiorę wszystko, co może się przydać i wyjadę o świcie. 


Wpis II

Zostawiłam dom za sobą. Pewnie już nigdy tu nie wrócę. Przez pierwszych kilka dni wędrówka była łatwa i przyjemna, dobrze znam te lasy, wiem, gdzie mogę spędzić noc, skryć się przed ulewą, i w którym miejscu przekroczyć strumień. Potem zrobiło się trudniej. Szóstego dnia podróży zgubiłam drogę i przeszłam spory kawałek na darmo. Teraz muszę to nadrobić.


Wpis III

Podróż przez puszczę okazała się dużo trudniejszym przedsięwzięciem niż początkowo myślałam. Nie wiem czy dotrę na jej skraj, do cywilizacji przed zimą. Robi się coraz chłodniej, za parę tygodni może spaść śnieg, jeśli do tego czasu nie wydostanę się z dziczy, nie przeżyję. 

Ta postać należy do użytkownika MrsDarkness. Kliknij tutaj aby zobaczyć profil użytkownika.