Karta Postaci: Adelaide Affreux
Adelaide Affreux

Płeć: Kobieta
Rasa: Własna rasa/Inna | Wiek: 1211
Wzrost: 172
Waga: 63
Udźwig: 39

Klasa/Specjalizacja: Mag
Historia:
- Ona jest jeszcze młoda nie stanowi zagrożenia!

- Jeszcze Hektorze... jeszcze. A co jeśli podrośnie? Wtedy nawet my nie podołamy. Usuńmy ją zanim jest jeszcze bezbronna!

- To jeszcze dziecko! - zerwał się z krzesła.

- TO POMIOT CHAOSU! Wiesz co zrobili z moją rodziną? Co z robili z twoją rodziną?! Ona będzie taka sama.

- Mylisz się, nic o niej nie wiesz!

Adelaide była przerażona tą rozmową. Wujek ją okłamywał? Nie jest człowiekiem i chce ją zabić? Ją? Swoją ukochaną siostrzenicę? Łzy wzbierały się w jej oczach. Przed chwilą go kochała, a teraz nienawidziła. Pobiegła do swojego pokoju. Na nieszczęście niezbyt cicho.

- O nie...

- Mała to słyszała!

- Błagam stój nie rób jej krzywdy!

- Zejdź mi z drogi Hektorze!

- Proszę! Błagam oszczędź ją!

Hektor runął na ziemię. Cios w brzuch okazał się wystarczająco silny. Neremir wbiegał już po schodach.
Adelaide zabiła Neremira w obronie własnej, jej moc się przebudziła. Uciekła z domu pozostawiając swojego przybranego wujka samemu sobie. Nie wiedziała dokąd pójść, kim jest i co ma dalej robić...

"Wujku... dlaczego moja krew jest czarna, a twoja czerwona? - Bo jesteś wyjątkowa skarbie..." ~ Te słowa odbijały się echem w główce małej Adelaide.


Mocne strony:



Słabe strony:



Ekwipunek:
Awatar postaci


Charakter: Chaotyczny neutralny
Opis charakteru: Wyjdzie w praniu. 

Wygląd:


Nowy wygląd - po przegranej walce z Patrielem


Ubranie:


Czarna sukienka do kolan oraz zakolanówki to ulubiony strój i w sumie jedyny przez nią noszony. Do tego dochodzą takie elementy jak czerwony kryształ we włosach oraz długa czarna rękawiczka i biała pierzasta bransoletka. W jednym uchu nosi niebieskawy kolczyk. 
Informacje o postaci:
Kryształ który właśnie trzymała w ręku miał już nie kolor czerwieni, różu czy fioletu. Nie, ten akurat miał kolor głębokiej, zdawać by się mogło pochłaniającej całe światło, czerni. Uśmiech na ustach Adelaide stał się jeszcze szerszy.
- Cóż za piękne uwieńczenie mojej kolekcji! - powiedziała radośnie i wydawało się, że w tej chwili aż cały świat zamarł w pełnym wyczekiwania przerażeniu na to, do czegóż postanowi go wykorzystać.



Dziennik postaci:

Ta postać należy do użytkownika PatrickLavender. Kliknij tutaj aby zobaczyć profil użytkownika.