O jego dzieciństwie nie wiele wiadom... choć to może za dużo powiedziane. Jakimś cudem zapędził się daleko daleko od swoich rodziców, na pustynną wyspę w Nevaede. Prawdopodobnie po prostu jego dziecinna ciekawość zaprowadziła go stanowczo nazbyt daleko. Przez jakiś czas czaił się na Tuchocie, okradając przejeżdżające tam karawany. Uzbierał tym samym swój mały "błyszczący" majątek. 

Na jego nieszczęście chciwość ściągnęła na niego gniew handlarzy - i tym sposobem został złapany i wystawiony na targu jako ciekawostka do kupienia. Miał niezmierzone szczęście, że zainteresował się nim niejaki Caramorii, kupił go i wyzwolił z okowów. 

Można uznać, że mały Narkeshade go polubił... Ale prawdą jest, że postanowił że to Caramorii jest jego własnością. Dał się mu przekonać by razem z nim wyruszyć w podróż. 

- Wciąż mały, łatwiej mu się ukryć niż dorosłemu osobnikowi

- Ciekawość

- Mało wie o życiu choć uważa się za mądrzejszego od wszystkich wokoło

Chciwy, gadatliwy, rozwydrzony smoczy dzieciak. Z manią wielkości i ogromną potrzebą gromadzenia skarbów. 

'Jestem najlepszym i najładniejszym smokiem!'

Jako dorosły smok będzie mógł pochwalić się taką formą: 

Aktualnie jest po prostu "miniaturką" dorosłego siebie