--------------------------------------------------------

Jej rodzina nie była bogata ani też nikt nie był szczególnie wykształcony. Matka zmarła przy porodzie, a Ikę, oraz jej starszego brata i siostrę (bliźniaki) wychowywał ojciec. Już od samego początku wykazywała szczególne zdolności jeśli chodzi o konstruowanie czegokolwiek. Szybko ukończyła szkołę, dostała propozycję pracy dla wojska. Jako, że ta zapowiadała się dobrze, i równie dobrze płacili, nie miała powodów by odmówić. Specjalizowała się w uzbrojeniu wszelkiego rodzaju. Właściwie nie interesowało jej co potem się z tym dzieje i do czego jest wykorzystywane, po prostu skupiała się na kolejnych pomysłach. I tak wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że jej zdolności przyciągnęły niechcianą uwagę.

I tak dziewczyna oraz jej siostra zostały porwane. Ikę zmuszono do pracy nad jakąś bronią. Obie dziewczyny oraz ich porywacze zostali szybko odnalezieni, ale w wyniku strzelaniny ona została ranna, a jej siostra zginęła. Niedługo po tym zmarł ich ojciec.

Ika dobrze wiedziała kogo powinna za taki przebieg spraw obwiniać. Ale mimo to podjęła się dalszej pracy dla wojska. O wiele gorzej przeżył to jej brat. Pogrążał się coraz bardziej w rozpaczy aż w końcu za winną uznał biedną, równie pokrzywdzoną dziewczynę. Dźgnął ją nożem, czego o mało nie przypłaciła życiem. Ostatecznie zamknięto go w więzieniu. Ika jakoś wróciła do siebie. Problem w tym, że wyparła z głowy wszelkie wspomnienia na temat tego iż kiedykolwiek miała rodzeństwo.

I tak podświadomie gnębiona tym wszystkim uciekła od dotychczasowego życia i ukryła się, po czym podjęła się pracy na czarno. Ostatecznie, gdy nadarzyła się okazja by odejść jeszcze dalej - w postaci portalu do Karczmy - niedługo się wahała.

Niestety nie był to koniec tych nieszczęść które ją spotykały. Początkowo od podróży do innych światów powstrzymywały ją jej własne strachy. Ostatecznie i tak nie trafiła dobrze. Towarzysz z którym wybrała się do Lessicy, na jej oczach zamordował kobietę (nie będąc świadom iż Ika go obserwuje). Pół biedy gdyby była to normalna osoba. Mika, zamordowana, odradzała się przez "uszczęśliwianie" sobą przypadkowej kobiety. I tak padło na Ikę.
Nieświadoma swojego stanu wróciła do Karczmy. Tajemnica nie utrzymała się jednak na długo. Demony z karczmy - jeden będący mężem, drugi ojcem Miki, szybko uświadomili ją, że jest w ciąży. I tak zawisło nad nią widmo iż przetrzymają ją aż do porodu a potem jeszcze będą próbowali wyciągnąć z niej informacje na temat mordercy.

Ona sama, cóż, z lekka się załamała. Wykorzystując chwilę nieuwagi zwiała do świata zwanego Cetus. Całkiem zagubiona błądziła tam jakiś czas. Zapewne skończyłoby się to tym, iż zrobiłaby sobie samej krzywdę, gdyby zbiegiem okoliczności nie udało jej się poznać Felixa.

Bardzo szybko przywiązała się do chłopaka, choć gdyby nie taki splot wydarzeń a inny, prawdopodobnie ich drogi rozeszłyby się na samym początku. A tak najpierw wywiało ich przypadkiem wraz ze sterowcem gdzieś na manowce, a później już została.

> przebiegłość

> zachowanie zimnej krwi w trudnych sytuacjach

> popadanie w skrajności kiedy dzieje się coś poważnego (w sytuacji zagrożenia, zasady moralne jakby przestawały dla niej obowiązywać, kieruje się jedynie zimną logiką)

Przede wszystkim jest nieśmiałą, dość skrytą i aspołeczną osóbką. Jeśli chodzi o nowe osoby... w większości po prostu się ich boi. Nie wystraszenie jej przy pierwszym poznaniu to niezłe osiągnięcie. Chyba, że akurat ma pod ręką broń, albo wkręci się w dłubanie przy jakiejś maszynie, czy dochodzeniu jak ona działa. Wtedy po prostu wyłącza jej się część hamulców, jako, że pochłonięta jest czymś co najzwyczajniej w świecie uwielbia. 

Jeśli chodzi o walkę: będzie raczej szukała drogi ucieczki, choć z bronią palną radzi sobie nieźle. Potrafi również szybko przeanalizować sytuację. Jeśli znajdzie się w sytuacji gdzie jest naprawdę zagrożona, jej podejście całkowicie się zmienia. Zaczyna wręcz bezlitośnie planować kolejne kroki i sposób wyjścia z sytuacji. 

Nie przywiązuje się zbyt łatwo do ludzi, jednakże kiedy już tak się stanie - będzie dbać o przyjaciół bardziej niż o siebie. Gdzieś w głębi duszy wciąż pamięta co straciła, wobec tego nie będzie chciała przeżywać tego nigdy więcej.

Ika jest drobną rudowłosą osóbką. Włosy obcięte dość krótko ledwie sięgające jej ramion. Do tego duże ciemnozielone oczy i lekko zadarty nosek. Szczupłej twarzy dopełniają jeszcze piegi. Ogółem niewysoka, drobnej budowy, często się garbi. Przez to ciągle wydaje się przestraszona, zagubiona. Gdyby nie to, może i szło by uznać ją za całkiem ładną.

Jej lewą dłoń okrywa mechanizm. Na pierwszy rzut oka mozna by pomyśleć, że to jakaś proteza czy zastępstwo dla zdrowej ręki. Tak na prawdę mechanizm połączony jest na wpół z żywą tkanką. Kontroluje on część procesów życiowych, może zapobiec zatruciom, infekcjom czy części chorób. Wykonany z metalu wyglądającego jak stal, naprawdę jest stopem, dzięki któremu nie nastąpi zatrucie metalami ciężkimi jak i będącym nierdzewnym, dzięki czemu może na co dzień normalnie funkcjonować.

Zwykle nosi proste, niewyzywające ubrania w ciemnych kolorach. W jej świecie wystarczył jej czarny t-shirt i jeansy. Jedynym odstępstwem od tej normy były porządne, cięższe buty, które zwykła nosić.

Aktualnie nosi prostą, lnianą koszulę i ciemne spodnie.