[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 22.10.2018
Brenda
20:42:17 Brenda nie miała pojęcia co się tu wyprawia, najpierw lecą na scenę staniki, teraz ludzie... Po prostu... Zajebiście! Objęła na chwilę rudą wariatkę jedną ręką, nawet nie dając po sobie poznać, że jednak była tym wszystkim zaskoczona. Pewnie zaraz zajmie się nią ochrona, ale na razie mogła spróbować z nią zatańczyć, jeśli skojarzyła, o co wokalistce chodzi, gdy ta ruszyła bioderkiem w stronę dziewczyny.
Jenny
20:44:44 Jenny z lekkim opóźnieniem, ale podłapała pomysł wokalistki. I po chwili obie kręciły już biodrami w rytm piosenki.
Lucia
20:46:48 Lucia kątem oka zauważyła ruch na scenie. Zainteresowała się tym co się dzieje i zatrzymała na chwilę, by móc zobaczyć.
Narracja
20:47:44 img Ochrona jednak nie była tak łaskawa jak piosenkarka i dwoje dwa razy większych od Jenny mężczyzn zmierzało już w jej stronę.
Jenny:
20:50:15 Jenny: - Jesteś super! - nie wiedziała, czy Brenda dała radę to usłyszeć, śpiewając. Musiała jednak się zwijać, jeśli nie chciała, by ją zwinięto. Przebiegając obok Nigela, pocałowała go policzek na co on opuścił jedną strunę. Obrócił się, aż jego włosy zatańczyły wokół głowy, ale lisiczki już nie było.
Cheryl
20:53:14 Cheryl w tańcu spontanicznie zarzuciła ręce na ramiona Jaya. - Dzięki za super urodziny-
Narracja
21:01:52 img Właśnie skończyła się piosenka i znów na sekundkę zgasły światła, pozwalając Jenny ukryć się w tłumie.
Narracja
21:32:21 img Gdy Jasmine zajęła się klientami, Jenny i Alice musiały zająć się sobą. Czas do koncertu upłynął im jednak zaskakująco szybko na drinkach, obserwowaniu zmagań Sama Cohnena z fankami. Potem mogły zająć dogodne miejsca pod sceną, nim jeszcze tłum na dobre zgęstniał. Bawiły się świetnie lecz szalejący tłum rozdzielił je.
Narracja
21:33:51 img Alice udało się wytrwać przy scenie i wkrótce dzięki temu odnalazła przyjaciółkę. Fala poniosła małą rudowłosą aż pod sam próg sceny.
Narracja
21:36:20 img Jenny udało się na nią wdrapać, zatańczyć z Brendą, a nawet pocałować znienacka Nigela Linsona. Niestety tylko w policzek. Alice mogła dostrzec jak dziewczyna zeskakuje ze sceny w okolicach baru, a po chwili dostała smsa: ,,Widziałaś??!!!''
Alice
21:39:58 Alice od razu odpisała "Widziałam! Gratz, wyglądaliście razem cudownie"
Jenny:
21:40:28 Jenny: ,,Z Brendą czy z Nigelem?"
Alice
21:40:56 Alice : "No ba że z Nigelem"
Jay
21:44:23 Jay nie zdołał ukryć zaskoczenia. Wciągnął dość nagle powietrze do płuc i wstrzymał oddech. Kręgosłup usztywnił nieco nienaturalnie. Parsknął cichym, niekontrolowanym i zdecydowanie nerwowym śmiechem. Zaraz jednak przywołał się do porządku i uśmiechnął półgębkiem. Ściągnął z szyi dłonie Cheryl, ale jedną wciąż trzymając, obrócił dziewczyną ostrożnie.
Cheryl
21:46:10 Cheryl zachichotała podczas obrotu. - Nie bój się mnie, bo uznam, ze za dużo wypiłeś-
Jay:
21:47:12 Jay: - Za mało... - mruknął tak, by dziewczyna nie mogła usłyszeć.
Narracja
21:49:42 img Przestali jednak tańczyć, gdyż występ się skończył. Zespół pokłonił się i zszedł ze sceny, pozostawiając swoje instrumenty. Przez moment panowała ciemność. Fani nie dali się jednak nabrać. - JESZCZE JEDEN! - zaczęli skandować. Po chwili hasło uległo jednak modyfikacji w: - JESZCZE SIEDEM!
Alice
21:51:51 Alice oczywiście skandowała ze wszystkimi
Cheryl
21:52:21 Cheryl - Trzymaj się mocno bo się zgubisz- powiedziała do Jaya trzymając jego dłoń. Było ciemno i ona bała się zgubić, ale gdzież ona by się do tego przyznała.
Lucia
21:53:16 Lucia jednak już się zmęczyła i wycofała się w stronę baru. była już wytężonej duchotą, hałasem i skakaniem. Była poza na powolną ewakuację.
Narracja
21:53:22 img Partner taneczny Lucii zapytał jej: - Idziemy się napić, czy czekamy na bis?
Narracja
21:56:10 img Chłopak nie próbował jej zatrzymywać. Choć musiał przyznać, że liczył na wspólnego drinka.
Jenny:
21:59:08 Jenny: ,,Gdzie jesteś? Ja pod barem"
Lucia
22:01:17 Lucia obejrzała się na chłopaka - Chętnie posiedzę chwilę. Może przy barze usłyszę wreszcie Twoje imię?
Narracja
22:03:54 img Nagle, zupełnie niespodziewany przez nikogo, a zwłaszcza przez skandujący tłum, na scenę wszedł basista, Sam Cohnen. Zamiast przy basie, stanął jednak przy mikrofonie. - Dzięki, że zdecydowaliście się dzisiaj szaleć z Ciarami. - Tłum wybuchnął okrzykami i oklaskami.
Alice
22:06:44 Alice dała się ponieść entuzjazmowi, krzyczała razem z tłumem. Zdecydowanie nie żałowała przyjścia tutaj, Ciary grały naprawdę nieźle
Narracja
22:07:24 img Sam kontynuował: - My też się świetnie dzisiaj bawiliśmy. Był szał, fruwały staniki - po widowni rozszedł się grom śmiechu. - Ten cover na pewno wszyscy znacie, więc dedykujemy go wam! A w szczególności jednej solenizantce, która postanowiła spędzić z nami swój ważny wieczór. Dobry wybór - Sam nie mógł widzieć dziewczyny więc mrugnął do ogółu.
Jay:
22:09:01 Jay: - No to musimy iść pod scenę - uśmiechnął się i korzystając, że Cheryl wciąż trzymała go za rękę, poprowadził ją za sobą na przód widowni, nie bez trudu.
Cheryl
22:10:46 Cheryl chętnie dała się zaprowadzić aż pod scenę. - Dziękiiiiiiiiiii!!!- podskoczyła parę razy pod sceną do Sama. - Jesteś przekochany!-
Narracja
22:12:54 img Sam kiwnął do niej głową, po czym zakończył przemowę: - Zostawię już lepiej mikrofon profesjonalistce. - Po tych słowach na scenę wyszły inne Ciary. Każdy zajął właściwe mu miejsce. Tym razem gitarzyści ustawili się z instrumentami przy dodatkowych mikrofonach, których sporadycznie używali, podczas chórków dla Brendy.
Narracja
22:15:44 img Przed Alice wepchnął się nagle jakiś chłopak ubrany w elegancką koszulę, prowadzący za rękę rudą dziewczynę, równie elegancką. Mogła się złościć, ale po chwili łatwo było się domyśleć, że to owa solenizantka. Za nimi jednak przypałętała się też jakaś chuderlawa, mocno umalowana blondynka w czerni ze swoim starszym chłopakiem oraz...
Narracja
22:16:33 img Jenny, która po chwili nieprzytomnego rozejrzenia się po tłumie, wypatrzyła przyjaciółkę i niemal wpadła jej w ramiona. Pijana bardziej szczęściem niż alkoholem.
Narracja
22:18:14 img Chłopak rozpromienił się i podążył za Lucią. Przy barze zaproponował, że postawi jej drinka. Po czym z szerokim uśmiechem rzucił: - Dean.
Alice
22:19:07 Alice objęła serdecznie przyjaciółkę
Data 23.10.2018
Narracja
21:47:53 img Światła na powrót zgasły, zatapiając koncertowiczów w przytulnej ciemności. Zaraz jednak zapaliły się nad tłumem czerwone lampki. Nad sceną zaś żółte strumienie świateł, wycelowane po jednym w każdego muzyka. Widownia czekała, co się wydarzy. Zwłaszcza, że dotychczas Sam nieczęsto zabierał głos na koncertach.
Narracja
21:54:06 img W ciszy basista nachylił się do mikrofonu. W znanym wszystkim rytmie, niskim i chrapliwym głosem zaintonował: ♫ She's crazy like a fool ♫ Sporo ludzi skojarzyło te słowa i zagwizdali z ekscytacji. Sam uśmiechnął się spode łba, a wtedy zabrzmiała gitara Nigela.
Narracja
Lucia
21:55:13 Lucia zamówiła sobie jakieś Sex on the beach I sączyła powoli- Zgaduję,że koncert Ci się podoba? - jakoś musiała zahaczyć rozmowę.
Cheryl
21:55:26 Cheryl była bardzo przejęta. Dostała piosenkę zdedykacją specjalnie dla niej. Wpatrywała się w cały zespół jak w obrazek, az prawie zapomniała, ze mocno ściska dłoń Jaya.
Rachel
22:03:46 Rachel przyjęła drinka. Odpowiadał jej. Obserwowała od dłuższego czasu jak bawią się inni. I chyba bawili się doskonale. Wszyscy prócz ich dwojga. Korzystała z faktu że przy barze coś się - w odróżnieniu od miejsca pod sceną, da słyszeć. -'Nie uważasz że jestem czasem... zbyt zachowawcza?' - zapytała przyjaciela mimochodem.
Narracja
22:05:25 img Dean wciąż uśmiechał się. Był widocznie w cudownym nastroju. Lucia z całą pewnością mogła stwierdzić, że podoba mu się występ. Chyba, że coś zupełnie innego było przyczyną jego radości. Nie dało się tego stwierdzić. Jego uśmiech miał jednakże łobuzerski wyraz, co mogło, lecz nie musiało się podobać.
Dean:
22:06:56 Dean: - Jest świetnie. A jak z Twojej strony?
Narracja
Lucia
22:13:49 Lucia -Super. Wrócę pewnie wykończona do domu, ale to chyba normalne. - Nie zwróciła uwagi lub nie przejęła się tym łobuzerskim uśmiechem. Dopóki nic nie kombinował, mógł się uśmiechać jak mu się żywnie podoba. Wolny kraj jest.
Jay
22:20:00 Jay nie odezwał się słowem o ściskanej dłoni, postanowił przetrzymać. Przez alkohol i tak nie odczuwał tego mocno. Ostatnie szoty, połączone z drinkiem zaczęły składać w jego głowie dziwne pytania: Czy Cheryl trzyma mnie za rękę? Jak swojego chłopaka? Wydało mu się to tak zabawne, że totalnie się rozluźnił. Z normalnym sobie nonszalanckim luzem i dystansem do świata, zaczął podrygiwać w rytm muzyki.
Narracja
22:21:09 img Obok Cheryl Claudia jakoś wymusiła u swojego znajomego taniec. Choć wyglądało to bardziej tak, że on buja się z lekka w rytm muzyki, a ona szaleje tuż obok niego.
Paul
22:23:41 Paul rozpoznał sytuację jako: TRUDNE PYTANIE. EWAKUACJA., znane również jako: PUŁAPKA. Teraz cokolwiek, by nie powiedział mogło obrócić się przeciw niemu. Znał kobiety pod tym względem podobnie, jak niemal każdy inny facet. I również jak oni nienawidził tego typu sytuacji.
Cheryl
22:27:40 Cheryl po chwili oprzytomniała i puściła dłoń Jaya. - Przepraszam, nie podrapałam Cię?- Widać było, że speszyła się trochę. Obawiała się, ze Jay nie wybaczy jej tego i będzie wypominał do końca życia, a przynajmniej do końca studiów.
Paul
22:27:58 Paul pociągnął łyka, nim zdecydował się odpowiedzieć: - Jesteś całkowicie w porządku. - Tchórz! Powinien coś jeszcze dodać, przecież to nie było do końca to, co uważał. - Może tylko czasem możesz się bardziej wyluzować. - Jego oczy uciekły z jej twarzy. I kto to mówił. Może lepiej mógł się nie odzywać. Spodziewał się najgorszego.
Narracja
22:28:09 img FOCHA
Jay
22:40:00 Jay zmarszczył brwi i uśmiechnął się z lekka drwiąco. Nie umyślnie, on zwyczajnie przez liczne praktyki nabył taki już wyraz twarzy. - Co ty się tak stresujesz dzisiaj? - Uwolnienie dłoni przywróciło mu całą pogardliwą swobodę. Ale nie pomogło wytrzeźwieć.
Dean:
22:41:25 Dean: - Jasne, że normalne, a nawet wręcz pożądane. Im większy kac, tym lepsza zabawa! - Nagle skonsternował się. - To chyba nie jest twój pierwszy koncert, co?
Cheryl
22:45:46 Cheryl - No wiesz, staram się by dowodów zbrodni nie było.- znów wyszczerzyła zabki w uśmiechu.
Rachel
22:47:15 Rachel -'Masz rację.' - uniosła drinka -'Weź mi drugiego' - powiedziała nim to co miała wypiła praktycznie na raz. To jej pomoże. Dosocjalizuje ją - jak określiła w myślach z lekkim rozbawieniem.
Lucia
22:49:31 Lucia - Pierwszy rockowy. - odpowiedziała- Jakoś mnie za bardzo nie ciągnęło.
Paul
22:56:24 Paul zamówił jej więc kolejnego, sobie również to, co poprzednio pił. - Spróbujmy jeszcze zdążyć choć na jedną piosenkę. - Uśmiechnął się.
Rachel
22:58:07 Rachel może już nie na raz, ale na pewno szybko, wypiła kolejnego drinka. Złapała Paula za rękę i pociągnęła w stronę ludzi.
Dean:
22:58:22 Dean: - To dobrze, że dzisiaj cię przyciągnęło. - wyszczerzył się, zupełnie nie pesząc się tym dziwnym żartem. - Widziałem cie chyba na uniwersytecie. Co studiujesz?
Paul
23:00:15 Paul uśmiechnął się szeroko, aż poczuł się z tym głupio. Ludzie pewnie patrzyli...by na niego jak na kretyna, gdyby nie to, że pewnie 95% z nich było już pod bardziej niż średnim wpływem alkoholu. Nieco ułatwiło mu to nieprzejmowanie się nimi. Bo był szczęśliwy, że Rachel chciała tańczyć. Sam chciał. A co ważniejsze, chciała tańczyć z nim.
Rachel
23:03:33 Rachel była przekonana że nagła odmiana nastroju Paula ma związek raczej z muzyką i nastrojem klubu. Rozglądała się ciekawie ukradkiem, chcąc poobserwować ludzi. Lubiła oglądać bawiących się ludzi.
Lucia
23:05:13 Lucia - Automatykę - odpowiedziała - Skoro mnie widziałeś na tyle często, by zapamiętać to pewnie jesteś na tym samym wydziale?
Dean
23:10:23 Dean wciąż z tym samym, niezachwianym uśmiechem - Nie musiałem często, by zapamiętać. - odwrócił jednak wzrok od Lucii, po raz pierwszy podczas rozmowy. - Powiedzmy, że łatwo wpadasz w oko. - Spojrzał ponownie w jej oczy i uśmiechnął się, tym razem mniej łobuzersko, raczej spokojnie. - I nie. Nie studiuję automatyki. Ale tak, studiuję na tym samym wydziale. Informatyka.
Jay:
23:12:05 Jay: - Skoro o tym mówisz... - wyciągnął z kieszeni telefon i odwrócił się plecami do sceny. Machnął dłonią, by Cheryl zrobiła to samo. - Przypniemy to potem na tablicy ogłoszeń na uniwerku.
Lucię
23:14:26 Lucię w pewnym (niedużym, ale jednak) stopniu zaniepokoił początek odpowiedzi Deana. Brzmiało to w jakiś sposób dziwnie. Jednak wspólny wydział uzasadniał kojarzenie wyglądu -To trochę tłumaczy.
Cheryl
23:22:14 Cheryl z chęcią odwóciła się, jak Jay tyłem do sceny. Co pierwszego zdjęcia zapozowała z uroczym uśmiechem, drugie zdjęcie było z głupią miną, a na trzecim zdjęciu ucałowała Jaya w policzek.
Data 24.10.2018
Narracja
22:57:27 img Kolejna piosenka była z ich nowej płyty. Pewnym osobnikom na sali tekst powinien wyjątkowo przypaść do gustu... https://www.youtube.com/watch?v=h6tkckaDqIg
Narracja
22:59:45 img ♫ Love bites, but so do I, so do I, Love bites, but so do I, so do I... Love bites! ♫
Data 26.10.2018
Jay
22:39:34 Jay na pierwszym zdjęciu błysnął doskonale białym uzębieniem, na drugim uniósł zawadiacko jedną brew, a na trzecim zrobił zszokowaną minę - umyślnie.
Cheryl
22:40:27 Cheryl - Teraz mój- zarządziła i wyciągneła telefon, by zrobić kolejną serię zdjęć. - Też chcę mieć.-
Paul
22:42:37 Paul i Rachel znaleźli się w tłumie, choć nie pod samą sceną. Mężczyzna jakoś odnalazł w sobie odwagę, by trochę się pobujać, jednak zdał sobie sprawę, że to już bis i nie ma na to zbyt wiele czasu. Użył całej swojej siły woli, której niestety nie miał za wiele, by wykonać ten drobny gest. Wyciągnął dłoń do Rachel, zapraszając ją do wspólnego tańca. Czy cokolwiek był w stanie wykonać.
Jay
22:43:58 Jay uniósł brwi wysoko: - A słyszałaś o czymś takim jak smsy, mesengery, potrale społecznościowe, bluetooth...? Czy po prostu nie możesz się powstrzymać, by nie mieć więcej mnie?
Rachel
22:44:20 Rachel byla rozbawiona, a po dwóch drinkach szumiało jej w głowie. Zupełnie nieodpornej na alkohol głowie. Uśmiechnęła się szeroko i szczerze do Paula. Muzyka nie sprzyjała romantycznym tańcom, co najwyżej szaleństwu dla szaleństwa. I tego właśnie jej było trzeba.
Cheryl
22:45:37 Cheryl - Chce mieć swoje własne i mi nie zabronisz- wystawiła mu język. - Oczami wyobraźni widziałam głupie zadania, które musiałabym wykonać, abyś zechciał wysłać choć jedno z nich- nadęła policzki udając, że się oburzyła.
Jay:
22:51:30 Jay: - Oj jak ty mnie dobrze znasz - rzekł z przekąsem i wystawił jej język, marszcząc zaczepnie nos.
Jay
22:52:09 Jay z czystej przekory na pierwszym zdjęciu wzniósł oczy ku sufitowi.
Cheryl
22:54:41 Cheryl zaśmiała się. - No weź się przytul- chciała wykonać ostatnie zdjęcie. Może wyjdzie jej wyraźne.
Jay
22:56:16 Jay był bardzo zdeterminowany, by owe jej popsuć. Przysunął swój policzek ku jej policzkowi, robiąc prawdziwie nastolatkowy dziubek w stronę aparatu.
Paul
23:00:16 Paul poczuł zalewającą go falę endorfin w tańcu. A raczej w nieskładnych i szalonych wygibasach, tworzonych zarówno przez niego samego, jak i przez rzucający nim i Rachel tłum. Jakimś cudem udało mu się obrócić partnerką i nic jej przy tym nie zrobić. Po chwili jednak jakiś ciężki typ wpadł na niego, a on sam stracił równowagę i sam na kogoś wpadł. Poczuł, że dość mocno. Odwrócił się więc, by przeprosić.
Cheryl
23:01:31 Cheryl nie dała się zbić z tropu i zrobiła rurkę z języka i lekkiego zeza, to było dobre selfie. - No teraz jestem usatysfakcjonowana- powiedziała z dumą przeglądając zdjęcia, jakie zrobili. Przesuwała kciukiem po galerii by zobaczyć wszystkie i pojechała za daleko, gdzie była grafika jakiejś umagicznionej postaci. cofnęła do ich zdjęć, by czasem Jay nie zauważył tej grafiki.
Dziewczyna
23:03:32 Dziewczyna o długich, ciemnych włosach, potrącona przez Paula, zrobiła kilka bezskładnych kroków, niczym szmaciana lalka, nim za ramiona złapał ją rudowłosy mężczyzna, którego Rachel mogła kojarzyć z Karczmy.
Rudowłosy
23:20:17 Rudowłosy wciąż trzymał dziewczynę, asekurująco. Na chwilę zamarł, oceniając sytuację. Ciemnowłosa zaś, zatrzymując się niemal na jego klatce piersiowej, do której zresztą jedynie mu dosięgała, obróciła głowę gwałtownie do tyłu i wbiła wściekłe spojrzenie w Paula. Wtedy ów zorientował się, że wpadł na... dziewczynkę. A może wcale nie. Trudno było ocenić, bo wzrost i dziecięce rysy sugerowały naście lat. Makijaż zaś i strój, choć nie przesadnie dorosły, co raczej kobiecy i elegancki mówiły co innego.
23:20:30 href="https://66.media.tumblr.com/667bb6439a29e1d7ddb2a8f5ef9622d4/tumblr_inline_ntg8txccHq1r6xb6e_500.gif" target="_blank">https://66.media.tumblr.com/667bb6439a29e1d7ddb2a8f5ef9622d4/tumblr_inline_ntg8txccHq1r6xb6e_500.gif
Dziewczyna
23:23:31 Dziewczyna nosiła czarną welurową sukienkę, rozkloszowaną od pasa i z siateczkowymi rękawami i siatką na dekolcie z przodu i z tyłu. Patrzyła na Paula morderczo, wcale nie łagodniejąc, gdy ten wreszcie zebrał się w sobie i przeprosił.
Paul
23:25:45 Paul próbował też wydukać coś o winie kogoś z tłumu, ale po minach dwójki, domyślił się, że nie zrozumieli, co powiedział.
23:28:04 href="https://img-ovh-cloud.szafa.pl/ubrania/1/017810611/1396252442.jpg" target="_blank">https://img-ovh-cloud.szafa.pl/ubrania/1/017810611/1396252442.jpg
Rachel
23:32:31 Rachel odwroćiła się do tego ciężkiego typa. -'Ej! Uważaj!' - miała nadzieję że Paul przeprosi dziewczynę. Przecież to on ją właściwie potrącił. Nawet jeśli niechcący. Widząc że już się tym zajął odetchnęła, choć postawa tej małej wcale jej się nie podobała.
Jay
23:36:44 Jay oczywiście zauważył. On tylko stale udawał, że ignoruje wszystko i wszystkich wokół, jednak rejestrował wiele szczegółów wokół niego. Czy tego chciał, czy nie. Miał zdjęcie zignorować swoim zwyczajem, ale radosny stan upojenia, kazał mu mówić. - Uuu a to kto? - zadrwił.
Cheryl
23:40:14 Cheryl zmieszała się. - A spodobalła mi się, wrzucę ją na tepetkę- odpowiedziała i pokazała grafikę: https://i.pinimg.com/originals/c9/8f/f2/c98ff27188a194eb305d33956db3fe2d.jpg Być może uniknie kompromitacji i wyzwysk od nerdów, bo Jay nie odkryje, że lubi RPG.
Dziewczyna,
23:40:30 Dziewczyna, a może dziewczynka przeniosła wzrok na kobietę, która stanęła u boku Paula. Nagle jednak rudy się odezwał: - Dobrze, nic się nie stało. Tylko uważajcie trochę. - Rzucił badawcze spojrzenie na rudą Novicki. Potem powiedział coś do małej i oboje zignorowali już i Paula i Rachel.
23:41:50 href="https://66.media.tumblr.com/43f81d4338536afcd33559a5aa0888b4/tumblr_oh0lm7Ysmf1rsq82to1_500.gif" target="_blank">https://66.media.tumblr.com/43f81d4338536afcd33559a5aa0888b4/tumblr_oh0lm7Ysmf1rsq82to1_500.gif
Rachel
23:47:45 Rachel -'Nie przejmuj się, przecież to nie było specjalnie.'
Jay:
23:52:40 Jay: - A... Taka sobie. - I stracił kompletnie zainteresowanie obrazkiem. Zaczął na powrót tańczyć.
Cheryl
23:53:33 Cheryl - No wiersz Ty co? Znajdź lepsza czarownicę, to wyzwanie- odpowiedziała niemal oburzona, ale dołączyła do tańca.
Data 27.10.2018
Jay
00:00:28 Jay nagle zamarł w tańcu. Z dziwną miną wyprostował palec wskazujący i powoli obrócił go w stronę Cheryl. Czekał z szerokim uśmiechem, zastanawiając się, czy domyśli się, o co mu chodzi.
Cheryl
00:03:42 Cheryl - Nie mam kota i miotły, ale jak tak bardzo się upierasz, to rzucę na ciebie urok-
Dziewczyna
00:04:57 Dziewczyna zaczęła na powrót podskakiwać radośnie i machać długimi włosami w rytm muzyki. W końcu leciała właśnie świetna piosenka.
Narracja
00:05:59 img ♫ That chick can eat her heart out! ♫
Paul
00:10:14 Paul dopiero po chwili odwrócił się do Rachel. - Tak, tak. Wiem. Dzięki - mówił trochę nieprzytomnie. Trudno było odgadnąć, czy był aż tak roztrzęsiony sytuacją. Może rozpoznał mężczyznę z Karczmy. A może zastanawiał, się czy dziewczyna była faktycznie niepełnoletnia i czy owy mężczyzna był jej ojcem. Nie wiedział, czy rodzice chodzą z dziećmi na takie koncerty, nie miał własnych.
Paul
00:12:00 Paul ocknął się z chwilowego letargu i na powrót zaczął pląsać. Tym razem nieco przysunął się ku Rachel, choć starając się nie naruszyć jej przestrzeni osobistej. Wolał drugi raz nie wpadać na tą samą osóbkę.
Rudowłosy
00:12:40 Rudowłosy i tak obrócił małą w bardziej bezpieczne miejsce.
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7,   Następna