[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 4, 5, 6, ... 26, 27, 28,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 25.12.2017
Natan
00:05:22 Natan - Okulary okej... - popatrzył na ubrania - ale z tym to ty sobie kurwa żartujesz. Nie ubiorę tego. Prędzej owinę tym miecz, żeby nie było widać.
Ivi
00:09:05 Ivi - Jaja sobie robisz? Ile ty masz lat? To tylko na przejście, zresztą pojedziemy taksówką, więc dużo "wstydu" się nie najesz.
Natan
00:20:38 Natan - Skoro jedziemy taksówką to po chuj te ciuchy?! I że też wcześniej nie wpadłem na to żeby zamówić taksówkę - złapał się za włosy.
Ivi
00:37:01 Ivi - Przyjmijmy więc, że ja tu jestem od myślenia. Załóż chociaż płaszcz.
Data 26.12.2017
Cathrine
23:58:04 Cathrine przejrzała ubrania -Dziękuję.- powiedziała tylko. Spodnie zostawiła sobie swoje. Bluzkę też. Jednak płaszczyk założyła, zasłaniając to co miała na bluzce.
Data 28.12.2017
Natan
00:38:21 Natan - Dobra ty jesteś tą od myślenia. Jak sobie życzysz - poddał się i ubrał nowe rzeczy. W tym celu poszedł za regał. Miecz natomiast owinął w stare ubrania.
Catherine
02:09:11 Catherine - Myśli Pani, że to wystarczająco?
Ivi
02:10:12 Ivi - Okulary na nos i idziemy.
Natan
02:10:43 Natan - Jak nas nakryją to odstrzele ci łeb.
Ivi
02:13:03 Ivi - Jak zdążysz - obejrzała się na niego przez ramię, taksując wzrokiem od góry do dołu. Taksówka oczywiście stała nieco dalej, na uliczce nie wzbudzającej podejrzeń. Wsiedli do pojazdu i pojechali, mijając po drodze świetliste bilbordy.
Catherine
02:21:47 Catherine prawie całą drogę gapiła się przez okno.
Narracja
02:23:35 img Zatrzymali się przed olbrzymim wieżowcem. Ivi zapłaciła kierowcy, a potem nasza trójka weszła do środka, łapiąc windę na 66 piętro. Tam Ivi podeszła do drzwi swojego mieszkania i otworzyła, wpuszczając ich do środka. http://s3.egospodarka.pl/grafika/apartamenty/Luksusowe-apartamenty-witamina-C-w-kranie-i-auto-w-salonie-4QzIkk.jpg
Catherine
02:26:53 Catherine weszła tylko dwa kroczki i zaraz zdjęła buty. Wtedy rozejrzała się po przedpokoju. - Łał-wyraziła głośno uznanie.
Mina
02:27:40 Mina wyszła z dziewczynki - No, przyznam. Się urządziłaś.
Natan
11:52:30 Natan poczuł jak opada mu szczena. Miał kiedyś podobny apartament dopóki nie został sponiewierany przez Legion zamieszkujący pewną zakonnicę. Ale to co miała Ivi przechodziło wszelkie pojęcie. W sumie co się dziwić? Płatny morderca to musi być bardzo dobrze płatna praca - Piętro 66 to przypadek tak? - w końcu wydusił z siebie słowa i skierował je do Ivi.
Ivi
14:24:46 Ivi - Gdy nie wierzyłam w takie rzeczy, nie miało to dla mnie znaczenia - odpowiedziała. - Chcecie zobaczyć swoje pokoje, czy może najpierw coś zjecie?
Narracja
14:27:29 img Salon był połączony z aneksem kuchennym. Piękne meble, piękne lampy, piękna podłoga, piękne ściany - wszystko wyglądało jak wyciągnięte wprost z katalogu Ikei. Jednak po dłuższych oględzinach można się było zorientować o braku jednej, jakże ważnej rzeczy - telewizora.
Catherine
19:57:53 Catherine poszła zwiedzać nie dbając czy może. Zaglądała do kolejnych pokoi.
Natan
20:17:53 Natan rozglądał się po mieszkaniu jak Cath. Po chwili stanął na środku salonu - No dobra. Fajnie. Pięknie. A gdzie masz telewizor?
Narracja
22:35:50 img Catherine znalazła biblioteczkę, naprawdę pokaźną wyjątkowo zrobioną w stylu retro. Ciemne drewno zdawało się wręcz pachnieć lasem. Środek przecinał rząd kolumienek, na których były figurki i ozdobne wazy. W następnym pomieszczeniu była za to nowoczesna siłownia. Każde urządzenie było delikatne podświetlane. Pokoje sypialne były zapewne na górze.
Cathrine
22:39:04 Cathrine opanowana manią zwiedzania poszła i na górę. -Ale tu dużo miejsca- zawołała.
Natan
22:41:58 Natan - Co z tego skoro nie ma telewizora...
Ivi
22:44:07 Ivi - Przecież to tylko durne narzędzie do sterowania mas. Szkoda na nie czasu, miejsca i kasy.
Natan
22:45:10 Natan - Ale por... programy przyrodnicze chociażby dla Cath? Albo czarne komedie dla mnie? Horrory? No weź... DVD i te sprawy.
Ivi
22:52:08 Ivi wskazała palcem bibliotekę. Sama podeszła do lodówki, wyjmując gotową sałatkę w plastikowym pojemniku.
Narracja
22:54:42 img Cath trafiła do zajętego przez Ivi pokoju. Podwójne łóżko ze stertą poduszek i otwartą książką oraz laptopem na pościeli.
Natan
22:57:30 Natan szukał coś co odtworzy muzykę z pendrive'a.
Narracja
22:58:21 img Na dole nic takiego nie znalazł.
Natan
23:00:56 Natan - Kurwa tu jest wszystko i jednocześnie nic - zajrzał do lodówki.
Cathrine
23:03:16 Cathrine zbiegła na dół -Mogę ten pokój na samym końcu? Ten z laptopem?
Narracja
23:14:40 img W lodówce było więcej opakować z sałatkami, jogurty i soczki.
Ivi
23:15:28 Ivi odwróciła się do Cath. - Nie ma mowy, to mój.
Natan
23:18:00 Natan - Jak ty możesz to jeść? - wyjął jakąś sałatkę - Masz króliki w domu?
Cathrine
23:19:56 Cathrine -A jaki mogę?
Ivi
23:27:13 Ivi - Każdy inny - odpowiedziała Cath. - Możesz zadzwonić po pizzę - odpowiedziała Nathanowi.
Cathrine
23:33:30 Cathrine -Dobrze.-poszła do pierwszego lepszego pokoju, prócz tego, który Ivi zabroniła jej zajmował. Tam rzuciła płaszczyk na jakiś mebel i uwaliła się na łóżko. Długi dzień.
Javier
23:33:57 Javier -Nie, wcale.-sarknął.
Narracja
23:34:24 img Cath nieświadomie położyła się na pilocie i włączyła świecące gwiazdki na suficie.
Natan
23:39:58 Natan - Genialny pomysł - chwycił za telefon i zamówił. Tylko dla siebie, w końcu dziewczynki miały sałateczki. Potem zajął miejsce w fotelu - Ilu zabiłaś nim dostałaś apartament? - zwrócił się do Ivi.
Cathrine
23:40:20 Cathrine przekręciła się na plecy.- Ciekawe.- mruknęła do Miny, która usiadła obok. podniosła pilot i przyjrzała się jakie są na nim przyciski.
Ivi
23:46:22 Ivi - Niczego nie dostałam, ciężko na niego zapracowałam - rzekła, grzebiąc widelcem w sałatce. - Watykan ci płaci w pacierzach czy jak?
Narracja
23:47:15 img Na pilocie można było wybrać różnie wzory, typowo świąteczne: gwiazdki, reniferki, choinki lub śnieżynki.
Natan
23:47:35 Natan - 10 dolców za kilogram rozgrzeszonego - zażartował.
Cathrine
23:55:43 Cathrine spróbowała każdego po kolei. Potem poszukała wyłącznika.
Ivi
23:59:45 Ivi chyba natrafiła na bardzo dowcipną sałatkę, bo uśmiechnęła się pod nosem. - Za Cath niewiele dostaniesz a łazicie razem jak papużki nierozłączki.
Data 29.12.2017
Narracja
00:00:56 img Cath szukając wyłącznika, włączyła muzyczkę. Trzeba było przytrzymać dłużej przycisk, który też służył jako włącznik.
Natan
00:02:19 Natan - Ma w sobie coś nieobliczalnego. Nie mogę pozwolić jej na samowolkę. Ale ty za to widzisz to "coś". Mam na myśli Minę.
Ivi
00:13:58 Ivi - Nie masz czego zazdrościć, jest... Obrzydliwa. Mam nadzieję, że nie będzie mi się śnić po nocach, chociaż bywa, że widuję i gorsze rzeczy. Dlaczego, Natan? Dlaczego ja?
Natan
00:15:05 Natan wzruszył ramionami jakby nie wiedział po czym powiedział coś co wcale nie pasowało do jego gestu - Bo jesteś mend... medium.
Cathrine
00:15:41 Cathrine męczyła się z tym chwilę. W końcu zeszła na dół -Przepraszam... jak się wyłącza tamto światło w pokoju?
Narracja
00:16:45 img Cathrine mogła dostrzec jak Ivi rzuca w Natana resztą sałatki. - Bez takich!
Ivi
00:17:29 Ivi - Hm? - zwróciła się do Cath. - A, no tak. Masz tam taki duży przycisk, trzeba go dłużej przytrzymać. Albo wyjąć baterię, też sposób.
Mina
00:19:29 Mina oczywiście nie mogła Cathrine opuścić. -Mówiłam, że odłączenie prądu zadziała.- zaśmiała się -A co tu się działo?- była tym dużo bardziej zainteresowana niż dziewczynka
Cathrine
00:20:13 Cathrine -I muzykę to też wyłączy?- ignorowała demona.
Natan
00:20:53 Natan spokojnie strzepywał resztki sałatki na podłogę. Ona będzie musiała sprzątać.
Ivi
00:22:14 Ivi - Naturalnie - również zignorowała Minę.
Natan
00:28:34 Natan - Może ktoś z twojej rodziny chwalił się, że miał kontakt z duchami chociażby?
Cathrine
00:30:14 Cathrine teraz dopiero się zainteresowała -O czym rozmawiacie?
Ivi
00:31:00 Ivi - Jeszcze by tego brakowało... Nie, nic o tym nie wiem.
Natan
00:33:34 Natan - Próbuję wytłumaczyć tej pani dlaczego widzi Minę.
Cathrine
00:37:00 Cathrine -Ja też chcę posłuchać.- zdecydowała. Usiadła przy stole obok "braciszka".
Natan
00:46:37 Natan - Czy kiedykolwiek w swoim życiu przeżyłaś coś paranormalnego? Może jako dziecko? - zapytał ją niczym pan psycholog.
Ivi
01:12:21 Ivi - Nie, to się zaczęło od niedawna, nie potrafię powiedzieć kiedy dokładnie. Najpierw niepokojące sny, które zaczęły się spełniać, potem wizje na jawie.
Natan
02:18:28 Natan - Co to były za sny?
Ivi
02:34:11 Ivi - Widziałam... Mężczyznę i kobietę, na których następnego dnia dostałam zlecenie. Widziałam, co strasznego zrobili. A potem ich rodziny. Jakby ktoś chciał wzbudzić we mnie gniew i żal jednocześnie.
Natan
10:28:56 Natan - A ten mężczyzna, przy którym się spotkaliśmy. Też ci się śnił?
Ivi
11:58:20 Ivi - Nie... Nie on - spojrzała na Natana znacząco.
Natan
21:50:18 Natan rozłożył ręce - Kolejny kurwa niesamowity przypadek!
Cathrine
23:14:32 Cathrine -To znaczy...?
Ivi
23:23:59 Ivi - Nie podniecaj się tak. W moim śnie cię zabiłam - westchnęła rozmarzona.
Natan
23:56:22 Natan - A w jakiej pozycji? - zaśmiał się.
Natan
23:57:15 Natan po chwili się ogarnął. No tak mała dziewczynka. Nie wypadało - Ekhm - spojrzał na Cath - Zazwyczaj moce medium ujawniają się we wczesnym dzieciństwie, a nie od tak sobie nagle.
Data 30.12.2017
Cathrine
00:18:02 Cathrine -Mhm.- mruknęła -A kiedy najczęściej się dostaje swojego demona?
Natan
00:21:04 Natan - Demon to nie pies. Można rzec, że niebezpieczny pasożyt. Jednak i tu Mina jest wyjątkiem.
Mina
00:36:13 Mina -No, dobrze, że dodał to ostatnie zdanie.
Ivi
00:38:02 Ivi - Powiem ci później - szepnęła Natanowi. - Nie każdy ma demona - rzekła do Cath, jakby się na tym wyjątkowo znała.
Natan
00:38:24 Natan - Póki trzymasz się dziewczynki nic ci nie grozi - zażartował - z mojej strony.
Natan
00:39:11 Natan - Poza tym nie powinnyście iść spać? Okej dopiero ranek ale za to praktycznie całą noc nie spałaś - rzekł do Cath.
Cath
00:40:30 Cath -Spałam.- naburmuszyła się -Poza tym chcę posłuchać.
Natan
00:42:10 Natan - Czego? Przecież widzisz, że nie ma telewizora. Może znajdziesz coś ciekawego w tym domu. Daj znać jak znajdziesz telewizor.
Cathrine
00:43:28 Cathrine -No was.
Natan
00:44:31 Natan - Ehhhh
Mina
00:45:45 Mina pociągnęła Cathrine za ramię -On ma rację. Chodź spać.- powiedziała.
Cathrine
00:45:57 Cathrine -Ale ja nie chcę.
Mina
00:47:10 Mina westchnęła -Na pewno jesteś zmęczona. Musisz odpocząć. Jutro będziesz miała masę czasu na słuchanie ich.- mówiła. Spojrzała na Ivi -Gdzie tu jest łazienka i czy masz coś, w co mała może się przebrać na noc?
Cathrine
00:47:39 Cathrine -Nie jestem mała!- ten bulwers na twarzy... ten typowy dziecięcy BULWERS.
Ivi
00:50:17 Ivi - Przy każdym pokoju jest łazienka... Chyba, że chcecie skorzystać z jacuzzi, to trzeba iść na koniec korytarza, na górze.
Natan
00:50:50 Natan - Czuję się dziwnie... Czy tylko mi dane nie jest brać udziału w konwersacji?!
Natan
00:51:08 Natan - Czej... masz jacuzzi?!
Ivi
00:51:39 Ivi - Może spać w szlafroku, w łazience znajdziecie.
Mina
00:52:58 Mina kiwnęła głową -No chodź. - pociągnęła małą jeszcze raz, używając trochę więcej siły. W końcu dziewczynka poszła za nią.
Natan
00:54:04 Natan wstał z fotela i wyciągnął się - Nie ukrywam, że przydałaby mi się kąpiel.
Ivi
00:56:10 Ivi - Faktycznie, nie da się ukryć - pozwoliła sobie na złośliwość.
Natan
00:56:34 Natan - Pewnie pierwszy raz męski zapach narusza twoją przestrzeń domową co?
Ivi
00:59:31 Ivi prychnęła. - Skoro to jedyna męska rzecz jaką masz do zaoferowania, to może nie powinnam tak narzekać, a jedynie współczuć.
Natan
01:01:20 Natan - Ej hola hola. Nie przejrzałaś jeszcze całego straganu i już się wycofujesz? - zaśmiał się - No dobra - podszedł bliżej Ivi. Rzeczywiście mogła wyczuć męski zapaszek - co chciałaś mi powiedzieć?
Ivi
01:13:29 Ivi - Miałam wrażenie, że to ty chciałeś coś powiedzieć mnie. Tak wyganiałeś małą... - udała, że nie pamięta.
Natan
01:23:26 Natan - Masz strasznie krótką pamięć jak na kobietę - rzucił i ponownie się rozsiadł w fotelu. Przyglądał się Ivi. Była jak kobra. Piękna... i zarazem zabójcza
Ivi
01:31:15 Ivi - Po prostu zastrzeliłam cię - odparła, siadając na oparciu kanapy. Zrobiła pistolet z dwóch palców i wymierzyła w Natana. - Strzał prosto między oczy - przerzuciła nogi na drugą stronę, lądując na podłodze. Udała się do swojej siłowni.
Natan
01:36:07 Natan - Że co? - odparł tonem, który wskazywał na rozczarowanie, a nie zaskoczenie.
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 4, 5, 6, ... 26, 27, 28,   Następna