[ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 19, 20, 21, ... 40, 41, 42,   Następna  

Autor Wiadomość
Data 15.08.2018
Javierowi
00:07:58 Javierowi otwarcie ust sprawiało ból, ale nie zamierzał się przyznawać. Dziabnął sobie porcję.
Malena
00:08:15 Malena -A to nie jest tak, że nie powinien?
Essy
11:06:00 Essy - To tylko na spróbowanie - żeby nakarmić Javiera, Malena musiała się trochę posunąć. Złotooka zadowolona z odzyskanego należytego jej miejsca, nie zamierzała się stąd ruszać.
Javier
11:09:59 Javier kiwnął głową z uznaniem "To ta na 20 Cyann Tower co para skośnych w mieszkaniu robi czy...?" pokazał ekranik Trevonowi.
Trevon
11:15:12 Trevon - Obczaiłeś już wszystkie punkty gastronomiczne w Parintins, co? - zaśmiał się z przyjaciela. - Tak, dokładnie ta.
Javier
11:16:07 Javier "Wszystkie, które wg. Oczka były tego godne."
Essy
11:21:24 Essy - Oczka? - zapytała po podejrzeniu wiadomości.
Trevon
11:21:45 Trevon - Amelii. Siedzi w Parintins niemal całe życie i wie wszystko o tym miejscu.
Essy
11:22:43 Essy - Założę się, że nie lubi tej ksywki.
Susana
11:23:32 Susana -Nie znosi.
Essy
11:23:51 Essy - Tak jak ja nie znoszę jak mówią na mnie "złotko" - aż się wzdrygnęła.
Malena
11:24:32 Malena zachichotała -No, ale i tak nic nie zrobisz temu, kto cię tak nazwie, bo robią to osoby, które lubisz. Tak samo z Ame.
Essy
11:26:17 Essy - Jak ktoś mnie lubi, to mi tego nie zrobi... Trzeba przyznać, że do Ame to pasuje, choć ja tam wołam na nią Legenda.
Javierowi
11:29:08 Javierowi oczy się zaśmiały "Za to pewnie tym bardziej ma mord w oczach."
Javier
11:30:50 Javier "Aż nazwę cudem, że żyjesz..."
Javier
11:31:03 Javier -...Złotko.
Essy
11:43:34 Essy - Chyba sam chcesz zobaczyć mord w oczach - mruknęła niezadowolona. Niepotrzebnie się wygadała.
Javier
11:44:06 Javier uśmiechnął się od ucha do rany.
Essy
11:48:49 Essy - Za to już nie dostaniesz - rzekła wrednie, zajadając się chińszczyzną i opierając o ramię Javiera.
Javier
12:11:43 Javier -Eh...
Narracja
12:20:27 img Już niedługo wszystkie cztery pudełeczka leżały opróżnione gdzieś z boku.
Malena
18:57:07 Malena - No, całkiem dobre. - mruknęła leżąc brzuchem do góry - Javi, jak tylko będziesz mógł jeść to daj cynk, mam zniżki w mieście.
Trevon
19:09:22 Trevon pokręcił do siebie głową, ta mała wciąż się nie poddaje. Nigdy nie zdradził jej przed Javierem, ba, przez pewien czas nawet jej kibicował, ale teraz najwyraźniej jego przyjaciel był w końcu szczęśliwy. Miał nadzieję, że nie zamierza tego psuć.
Javier
19:12:28 Javier "Zobaczymy, żal nie korzystać. Jednak szkoda by było żeby Ci się skończyły jak będziesz na mnie czekać."
Malena
19:15:35 Malena - E, jeszcze pół roku ważne.-zapewniła z uśmiechem.
Susana
19:16:16 Susana - No, ja jestem za tym, by go zostawić na Gerberkach. - Tak, miała na myśli te papki dla dzieci.
Essy
19:34:02 Essy - W takim układzie tobie trzeba będzie już zamawiać chodzik - zaśmiała się.
Susana
19:44:25 Susana - Ja nie mam pół twarzy pod opatrunkiem i zakazu jedzenia od Adána.
Essy
19:48:30 Essy - Zobaczymy, czy dostaniemy do domu zapas kroplówek. Jeżeli nie, będę musiała mu wykombinować jakieś koktajle.
Javier
19:53:34 Javier "Ale to nie to, że nie mogę gryźć. Nie mogę podrażniać tego policzka. Chyba"
Essy
19:55:45 Essy - Lepiej będzie jak nie będziesz nadwyrężać mięśni twarzy. Zero twardych potraw i zero całusów.
Trevon
19:57:39 Trevon wydał z siebie grube "uuuu", jakby to była naprawdę potężna kara.
Javier
20:00:21 Javier ":'<" twarzą też zrobił smutną minkę.
Essy
20:02:10 Essy - Ale wszystko dla twojego dobra...
Javier
20:13:46 Javier "Ale wiedz, że będę chciał nadrobić" ostrzegł
Essy
20:24:19 Essy przygryzła lekko wargę i odpisała. "Twoja wina, że zamiast świętować przeprowadzkę muszę z tobą siedzieć u lekarza. A miałam pomysł na niespodziankę, która na pewno by ci się spodobała"
Javier
20:31:08 Javier "Może zaczekać?"
Malena
20:32:16 Malena - Co tam tak piszecie w towarzystwie?
Susana
20:32:27 Susana - Malena...
Malena
20:32:49 Malena - No co? Sami swoi.
Essy
20:36:29 Essy - Musi - to już szepnęła mu na ucho. - No co, z wami to nie wiem nawet o czym pisać. Jak na razie znam tylko wasze imiona - zwróciła się do Sus i Mal.
Malena
20:40:19 Malena - No ale i tak. Jak tak rozmawiamy, to takie coś jest jak szeptanie na ucho. - upierała się.
Javier
20:40:46 Javier - Malena... - pokręcił wymownie głową.
Essy
20:41:59 Essy - Nie sądzę, by debata na temat kupienia pralki mogła was tak zainteresować. Pisałam Javierowi, że nie zamierzam prać ręcznie jego zakrwawionych ciuchów.
Malena
20:46:02 Malena - No taka dyskusja mogła by być ciekawa.
Trevon
20:49:25 Trevon - Więc to na myśl o zakrwawionych ciuchach tak przygryzłaś wargę? Czy to wina pralki? - zaśmiał się.
Essy
20:49:37 Essy spojrzała na niego karcąco. Oh, jak mógł.
Javier
20:53:13 Javier "Zdrajca" rzucił telefonem w Trevona.
Trevon
20:58:15 Trevon bez problemu złapał urządzenie jedną ręką i odczytał wiadomość. Nie oddawał go jednak. Chyba... Coś przeglądał.
Javier
21:08:05 Javier przyglądał się Trevonowi. Potem spojrzał na Essy unosząc brew. Potem znowu na Trevona.
Essy
21:11:07 Essy - Ej, co ty tam kombinujesz? - wstała zaraz, by odzyskać komórkę, ale gdy spojrzała na ekran, nic tam nie było. Zerknęła jednak podejrzliwie na Trevona.
Trevon
21:11:22 Trevon uśmiechnął się i wzruszył ramionami.
Essy
21:14:29 Essy - Mam nadzieję, że nie podstawiłeś mi bomby. Albo jakiegoś żenującego dzwonka.
Javier
21:14:55 Javier wyciągnął po niego rękę.
Essy
21:22:15 Essy podała mu telefon.
Javier
21:26:05 Javier "thx" uśmiechnął się. Ziewnął, co zakończyło się skrzywieniem.
Susana
21:26:45 Susana zauważyła to- No tak, pewnie się szybciej męczysz teraz...
Essy
21:31:46 Essy - Ziewać też ci nie wolno - zażartowała sobie, siadając znów obok.
Javier
21:35:43 Javier "Wygląda na to, że nic mi nie wolno."
Essy
21:37:12 Essy objęła go. - To wolno.
Javier
21:40:27 Javier - Wolno - objął. Malena wolała nie patrzeć.
Essy
21:48:12 Essy wtuliła na chwilę twarz w jego ramię, nie mogąc powstrzymać uśmiechu. Jeden mały gest i już się cała rozpływała, to... Nie było do niej podobne. Ale póki była szczęśliwa, nie mogło jej to przeszkadzać.
Malena
21:57:04 Malena - To ja pójdę zobaczyć mój projekt - stwierdziła, że pora na taktyczny odwrót.
Javier
21:57:52 Javier "Nad czym pracujesz?"
Malena
22:00:28 Malena - próbuję przewidzieć rozwój zołzy i próbuję znaleźć może jakąś szczepionkę działającą dłużej niż miesiąc.
Javier
22:01:05 Javier pokiwał głową i dał odejdę "Dobrze młoda"
Essy
22:01:56 Essy - Wcześniej nie było żadnej szczepionki. To ty ją wynalazłaś?
Malena
22:06:26 Malena - Była. Ale nie miała sensu. W szczytowym momencie to po trzech dniach nie miała sensu.
Susana
22:07:42 Susana - Zołza się bardzo szybko zmienia, zwłaszcza z pomocą miastowych.
Essy
22:08:34 Essy - Specjalnie modyfikują wirusa i zsyłają tutaj?
Susana
22:14:35 Susana - Skuteczne.
Data 16.08.2018
Essy
08:09:28 Essy - Paskudne. Tym bardziej życzę powodzenia, Mal.
Malena
10:47:47 Malena - Nie skracaj- prawie warknęła -... ... proszę.
Essy
18:27:44 Essy - Rozumiem, że "mała" może być - chciała to obrócić w żart.
Malena
18:27:58 Malena - Mam imię. I mam je w pewnym celu.
Essy
20:39:55 Essy - Twoja ksywka też jest chyba w pewnym celu?
Malena
21:11:05 Malena - Co?
Essy
21:13:22 Essy - No... Javi cię nazywa małą. Myślałam, że to ogólnie przyjęty pseudonim.
Malena
21:20:20 Malena - Nie.
Javier
21:20:53 Javier zaśmiał się "Jestem jej takim starszym bratem. Wiesz, inne prawa czy coś. "
Essy
21:33:43 Essy - No dobrze. Tak swoją drogą Malena to bardzo ładne imię - uśmiechnęła się na zgodę.
Malena
21:42:35 Malena uśmiechnęła się radośnie i wielce uprzejmie.
Malena
21:43:13 Malena - Dziękuję.
Trevon
21:47:08 Trevon - Mówiłem wam, sam urok i słodycz - zaśmiał się.
Essy
21:47:55 Essy przewróciła oczami. - Lepiej powiedz, czy masz jakieś autko. Miło byłoby, gdyby ktoś nas jutro podwiózł do domu. Albo przynajmniej samego Javiera.
Trevon
21:51:49 Trevon - Ano mam.
Essy
21:52:04 Essy - I podrzucisz nas?
Trevon
21:54:21 Trevon - Mogę, ale jakoś po dziesiątej.
Essy
21:54:34 Essy - Wcześniej zajęty jak rozumiem.
Trevon
21:54:43 Trevon - Tak, będę spać.
Essy
21:55:14 Essy - Ok... No, dziesiąta pasuje.
Javier
22:00:23 Javier "Typowy Trevon. Przyznaj się,szczerze. Będziesz leczyć kaca."
Trevon
22:05:36 Trevon - Niestety, robota mnie czeka... No, może to zbyt duże słowo. Symulacja dla młodych. Wciąż nie wiem, czemu się na to zgodziłem.
Javier
22:08:49 Javier "Oj tam, oj tam. Symulator jest spoko. Jaki masz na nich plan?"
Trevon
22:35:54 Trevon - Mnie akurat przypadło prowadzenie holograficznego drona. Ogólnie to będzie taka skradanka po kanałach, by nie zostać wykrytym.
Essy
22:37:20 Essy - Możesz udawać, że się zaciął i wirować w miejscu - zaproponowała.
Javier
22:40:45 Javier "Czyli nawet spoko. Nie masz za dużo do robienia."
Trevon
22:43:18 Trevon - Żeby nie zasnąć z nudów, chyba tak zrobię. Mam cały czas krążyć tą samą trasą, by mieli szanse jej się nauczyć i przebiec w odpowiednim momencie.
Trevon
22:43:46 Trevon - No, chyba że włączą alarm.
Data 17.08.2018
Javier
21:20:49 Javier "A dronów nie można puścić przypadkiem na auto? Zostanie Ci tylko pisanie SMSów i zerkanie od czasu do czasu jak im idzie."
 [ Wpisy: ]   Poprzednia   1, 2, 3, ... 19, 20, 21, ... 40, 41, 42,   Następna